Niemal dwie dekady marca upłynęły na tworzeniu korekty na rynku GOLD. Okolice 1750$ za uncję idealnie nadają się do tego, aby być końcem fali wzrostowej. Aby uzasadnić to przy użyciu klasyczne podejścia bazującego na szczytach i dołkach, to należy wrócić do okresu kwiecie-maj 2020 roku. Wtedy popyt nie był w stanie przez dwa miesiące pokonać tego oporu. Teraz ww. cenie należy przypisać te same cechy.
Posiadacze długich pozycji walczyli długo i dzielnie broniąc 1722$
To lokalne wsparcie mogło wzbudzić wątpliwość co do możliwości kontynuacji trendu spadkowego. Pomocą w określeniu potencjalnego kierunku ruchu ceny było mierzenie kierunkowe. Porównanie lutowej korekty do bieżących wzrostów jasno wskazywało, że 1746$ jest jednym z ostatnich bastionów podaży. Posiadacze krótkich pozycji wykorzystali okazje i przełamując żółte wsparcie, otworzyli sobie drogę do utworzenia nowego niższego dołka.
Oznacza to, że wzrok należy teraz kierować w stronę 1680$. Ponieważ impuls musi być dłuższy niż korekta, to teoretycznie czarne świece mogę sięgnąć niższych wartości jak: 1635& lub 1550$.
Ta druga cena to tygodniowe wsparcie, co może mieć znaczenie dla wszystkich grup inwestorów
Małą przeszkodą w dalszej wyprzedaży Złota może być wyprzedany RSI. Nie wyklucza to realizacji powyższego scenariusza, ale oddala go w czasie. Zwykle dotkniecie linii 30 punktów przez ten oscylator to zaproszenie to utworzenia fali wzrostowej. Czyżby przełamane wsparcie 1722$ miało być testowane od dołu i zamienione ma lokalny szczyt?
