Miedź najtańsza od maja, ceny schodzą poniżej 7900 USD/t, silny wzrost zapasów metalu na LME. Druga połowa września upłynęła pod znakiem spadków, nie licząc odbicia z końcówki miesiąca w następstwie realizacji zysków i zamykania krótkich pozycji. Podczas sesji 29 września notowania benchmarku 3M dotarły powyżej 100-dniowej prostej średniej kroczącej, w pobliże 8380 USD/t.
Przez wcześniejsze dni ubijały przejściowe dołki w okolicach 8070 USD/t pod presją silnego dolara, obaw o kondycję chińskiego sektora nieruchomości i rosnących zapasów na LME. Tylko we wrześniu stan magazynowy londyńskiej giełdy zwiększył się o 62% do ponad 169 tys. ton, osiągając poziom najwyższy od maja 2022 roku. Bezproblemową podaż potwierdzało najwyższe od 31 lat contango w tenorze 0-3M (70 USD/t). Rynkowa słabość przeciągnęła się na kolejny miesiąc – 4 października ceny metalu spadły do 7880 USD/t, poziomu najniższego od końca maja.
Zobacz także: Ważna wiadomość dla kredytobiorców - o tyle spadną. raty kredytów po obniżkach stóp. Kwoty mogą zaskakiwać
ICSG spodziewa się globalnej nadwyżki metalu w 2024 roku, chiński rynek surowca dobrze zaopatrzony, Antaike przewiduje obniżone długoterminowo ceny. Nad rynkiem surowca zebrały się czarne chmury. Chińska, rządowa firma analityczna Antaike spodziewa się w Q4’23 zejścia notowań do 7800 USD/t oraz kontynuacji trendu spadkowego co najmniej do H2’24. Lokalne huty są adekwatnie zaopatrzone – premię za przetwarzanie i rafinację miedzi (TC/RC) utrzymały w Q4’23 na poziomie 95 USD/t, najwyższym od sześciu lat. Branżowa organizacja International Copper Study Group przewiduje w 2024 roku nadwyżkę na globalnym rynku surowca sięgającą 470 tys. ton po zbilansowanym roku 2023 (27 tys. ton deficytu). Pocieszeniem dla byków mogą być prognozy rządu Chile – największego światowego producenta miedzi – który w przyszłym roku spodziewa się średniej ceny surowca na poziomie 8488 USD/t (3,85 USD/lb).
