W kwestiach geopolityki uwagę inwestorów przyciąga głównie sytuacja na Bliskim Wschodzie. Jak na razie, Izrael odrzucił ofertę rozejmu zaprezentowaną przez Hamas, co oddaliło wizję uspokojenia sytuacji. Niemniej, Antony Blinken, który jest obecnie z misją dyplomatyczną na Bliskim Wschodzie, ocenia, że szanse na rozejm nadal są duże, a jedynie cały proces przebiega wolniej. Sytuacja w tym rejonie świata budzi niepokój na rynku ropy, ale co ważne, nie przekłada się istotnie na jej produkcję czy eksport.
Pomijając czynniki geopolityczne, wczoraj wsparciem dla cen ropy okazały się także dane z cotygodniowego raportu Departamentu Energii USA, dotyczące zapasów paliw w tym kraju. Co prawda zapasy samej ropy naftowej zwyżkowały znacząco, bo o 5,52 mln baryłek przy oczekiwaniach nieco ponad 2 mln baryłek, to uwaga inwestorów skupiła się na nieoczekiwanej zniżce zapasów benzyny i destylatów.
Zobacz także: Cena metalu wystrzeli o 75% do 2025! Nadchodzi wielka hossa
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Departament podał, że w poprzednim tygodniu zapasy benzyny w USA spadły o 3,15 mln baryłek przy oczekiwaniach zwyżki o 500 tys. baryłek, z kolei zapasy destylatów zniżkowały o 3,22 mln baryłek, podczas gdy spodziewano się ich spadku o 1,2 mln baryłek. Wyraźne zniżki zapasów benzyny i destylatów są odbierane na rynku jako sygnał większego popytu na paliwa w USA.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
Pallad tańszy od platyny po raz pierwszy od 2018 roku
O ile notowania złota wciąż utrzymują się w okolicach 2050 USD za uncję i nie spadają poniżej psychologicznej bariery 2000 USD za uncję – to na rynkach pozostałych metali szlachetnych strona popytowa jest znacznie słabsza. Złoto jest bowiem przez wielu inwestorów traktowane jako tzw. bezpieczna przystań, podczas gdy tzw. „białe” metale szlachetne są traktowane w dużym stopniu jak surowce przemysłowe.
Notowania platyny – dane dzienne
Dzisiaj głośno zrobiło się o wycenach platyny i palladu. Oba kruszce są wykorzystywane głównie w produkcji katalizatorów samochodowych, a spowolnienie gospodarcze w ostatnim czasie generuje presję na ich ceny. To, co jest na tym rynku jednak ciekawsze, to odwrócenie proporcji – pallad, który jeszcze kilka lat temu był wymieniany jako najjaśniej błyszcząca gwiazda na rynkach szlachetnych kruszców, od wielu miesięcy tkwi w trendzie spadkowym, a dziś jego cena spadła do najniższego poziomu od 5 lat. Co więcej, cena palladu znalazła się poniżej ceny platyny po raz pierwszy od kwietnia 2018 roku, a więc od niemal 6 lat.
Zobacz także: Cena metalu przebiła ważną granicę! Powrót atomowej rewolucji i problemy z produkcją
Wzajemne relacje cen platyny i palladu są szczególnie istotne dla producentów katalizatorów samochodowych. Dwie dekady temu platyna była na tyle droga, że rozpracowano sposób na zastępowanie jej palladem. Kilka lat temu z kolei to pallad stał się wyjątkowo kosztowny, co sprawiło, że producenci samochodów łaskawiej spojrzeli na platynę.
Notowania palladu – dane dzienne