Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

czy warto inwestować w platynę

Platyna na nowo może zacząć przyciągać wzrok dużych inwestorów. Wszystko za sprawą sytuacji rynkowej, którą warunkuje spory deficyt i wywiera nacisk na ceny. 

 

  • W 2023 r. ma zostać odnotowany rekordowy deficyt platyny. 
  • Niska podaż będzie wywierać presję na wzrost cen.
  • Jaką przyszłość ma przed sobą platyna?

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

Na rynku brakuje platyny. Spodziewany ogromny deficyt 

W 2023 r. deficyt wyniesie 1,1 mln uncji. W kolejnym roku również ma się utrzymywać na wysokim poziomie. Na podstawie badania Światowej Rady ds. Inwestycji Platyny (WPIC) popyt przemysłowy jest rekordowy, co oddziałuje na rynek. W efekcie zapasy mocno spadły i pojawiły się pierwsze oznaki niedoboru.

Prognozowany deficyt na 2023 rok wzrósł o 66 koz do 1071 koz w porównaniu z badaniem Platinum Q2’23 we wrześniu 2023 roku i odzwierciedla 3% spadek całkowitej podaży oraz 26% wzrost popytu w stosunku do 2022 roku” – napisali analitycy.

Popyt ma wzrosnąć o 27% do 8,2 mln uncji trojańskich w 2023 r. Podaż ma natomiast utrzymać się na ubiegłorocznym poziomie 7,2 miliona uncji, a wszystko z powodu niedoboru prądu u głównego producenta w RPA. 

Reklama

 

Zobacz również: Cena metalu wzrosła 12-krotnie, by runąć o 84%. Tesla może zabić popyt

 

Cena platyny - perspektywa 5-letnia

Źródło: TradingView

  

Technicznie platyna także prezentuje się ciekawie. 

Reklama

 

 

Platyna w obliczu transformacji energetycznej 

Edward Sterck, kierownik działu badań w WPIC powiedział w wypowiedzi dla serwisu Kitco, że platyna czerpie z postępującej transformacji energetycznej na świecie. Zmiany zachodzą tak szybko, że zwiększenie podaży może być utrudnione. To z kolei będzie warunkować ceny na rynku w kolejnych miesiącach przyszłego roku. 

Reklama

W sektorze energetyki wiatrowej wykorzystuje się włókna szklane na bazie platyny. Metal znajduje również szerokie zastosowanie w motoryzacji. W tym przypadku popyt na wzrosnąć do poziomu najwyższego od 6 lat (3,262 mln uncji). Stanowi to skok o 14% w porównaniu z rokiem ubiegłym.

 

  

Reklama

“Do końca 2023 r. zapasy naziemne będą reprezentować zaledwie pięć miesięcy rocznego zapotrzebowania, przy czym większość tych zapasów będzie przechowywana w Chinach i nie będzie można ich łatwo wyeksportować w celu zaspokojenia globalnych niedoborów, co zwiększa obawy o dostępność metalu” - informują eksperci WPIC. 

 

Zobacz również: Cena aluminium wystrzeli o 65%? Zdumiewająca prognoza!

 

Relacja podaży i popytu - rynek platyny 

Źródło:WPIC

Reklama

 

Przejście na zieloną energię oznacza długoterminowe wsparcie dla platyny. Co więcej, to niezbędny składnik gospodarki wodorowej, której budowa ma przybrać na sile już w 2023 r. W perspektywie średnioterminowej oznacza to znaczny wzrost, tworząc obiecującą ścieżkę dla inwestorów poszukujących udziału w dekarbonizacji.

Warto również przypomnieć, że od 1 lipca Chiny wprowadzają bardziej restrykcyjne normy emisji, co także może wspierać popyt na platynę, gdy wdrażana będzie większa liczba systemów filtrów cząstek stałych powlekanych metalami z grupy platynowców (PGM). 

 

Zobacz również: Co dalej z ceną złota? Nastroje na rynku cennego kruszcu nadal bycze

Czytaj więcej

Artykuły związane z czy warto inwestować w platynę