Ekonomista Eryk Łon, jeden z najbardziej rozpoznawalnych członków RPP, znany ze swoich oryginalnych wypowiedzi, przyznał w jednym z wywiadów, że rozszerzenie programu luzowania ilościowego prowadzonego przez NBP jest realnym scenariuszem. Skup aktywów przez bank centralny mógłby być prowadzony również na giełdzie papierów wartościowych, jak twierdzi członek RPP.
Eryk Łon w czwartkowym wywiadzie udzielonym Radiu Wnet nie wykluczył, że NBP rozszerzy trwający od marca program luzowania ilościowego o skup akcji spółek publicznych z GPW. Łon stwierdził, że skup akcji może być w przyszłości prowadzony niebezpośrednio przez NBP, lecz przez powiązany z nim podmiot, jakim może być np. Polski Fundusz Rozwoju. Oprócz tego, członek RPP przyznał, że NBP może w przyszłości podjąć działania, mające na celu przeciwdziałanie wrogim przejęciom przez zagraniczne spółki i fundusze inwestycyjne. Miałoby to przyczynić się do „poszerzenia polskiej własności w gospodarce”.
Nie jest to pierwsza publiczna wypowiedź Łona, która zapowiada możliwą interwencję NBP na rynku kapitałowym.
Ekonomista niejednokrotnie opowiadał się również za zniesieniem podatku Belki.
Prowadzony przez NBP od połowy marca, pierwszy w historii program luzowania ilościowego polega na skupowaniu obligacji z rynku wtórnego za wyemitowane do tego celu pieniądze. Obecnie są to obligacje skarbowe oraz obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa (emitowane m.in. przez BGK i PFR). Skala programu QE wynosi obecnie 72,1 mld złotych, z czego 50,3 mld złotych to obligacje skarbowe.
