Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Nie tylko Polskie kredyty hipoteczne mocno zdrożały

|
selectedselectedselected
Nie tylko Polskie kredyty hipoteczne mocno zdrożały | FXMAG INWESTOR
depositphotos.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

W USA po podwyżkach stóp procentowych rata nowego kredytu wzrosła o 50 proc. Dla porównania Polska rata kredytu wzrosła w podobnym okresie o prawie 80 proc. Z tym, że w USA kredyty mieszkaniowe udzielane są ze stałą stopą procentową, co powoduje, że tylko nowi kredytobiorcy płacą więcej. Mimo droższych kredytów, popyt na domu w USA pozostaje wysoki.

Typowy amerykański kredyt hipoteczny jest udzielany ze stałym oprocentowaniem na cały okres 30 lat. To duża różnica w porównaniu do kredytów w Polsce, które udzielane są ze zmienną stopą procentową lub obecnie coraz częściej ze stałą stopą na okres 5 lat. Sytuacja, w której oprocentowanie nie zmienia się w całym okresie kredytowania powoduje, że klienci chętnie refinansują kredyty, gdy dochodzi do spadku stóp procentowych. W ten sposób obniżają oprocentowanie na cały pozostały okres spłaty. Gdy jednak stopy zaczynają rosnąć, taki mechanizm prowadzi do "zabetonowania" rynku – posiadacze domów z tanim kredytem nie chcą ich sprzedawać z obawy przed jego utratą. To znacznie obniża podaż mieszkań i domów z rynku wtórnego, który stanowi 85 proc. sprzedaży w USA (15 proc. to rynek nowych nieruchomości).

Obecne, średnie oprocentowanie nowych kredytów hipotecznych w USA wynosi 6,8 proc. (oficjalna stopa procentowa FED wynosi 5-5,25 proc.) w porównaniu z poziomami poniżej 3 proc., dostępnymi jeszcze w 2021 roku. Oznacza to, że miesięczna rata kredytu hipotecznego wynosi obecnie około 3 tys. dolarów, przy założeniu 20 proc. wkładu własnego i średniej cenie domu wynoszącej 0,5 mln dolarów. Raty takiego kredytu wzrosły o 50 proc. w stosunku do sytuacji gdy był oprocentowany na poziomie poniżej 2 proc.

Dla porównania, oprocentowanie nowych kredytów hipotecznych w Polsce to obecnie około 9 proc. (przy stopie procentowej NBP wynoszącej 6,75 proc.). Zaczęło ono rosnąć w Polsce wraz z rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych. Wzrosło z poziomu około 2,5 proc. w sierpniu 2021 roku do 9 proc. na dzień dzisiejszy, co oznacza wzrost raty przeciętnego kredytu o wartości 0,5 mln zł na 30 lat o 80 proc. 

Reklama

W USA mamy do czynienia ze wzrostem oprocentowania nowych kredytów przy jednoczesnym spadku ceny domów. A paradoksalnie akcje producentów domów były jednymi z najlepiej zachowujących się w tym roku. Wynika to z faktu, że cały czas występuje silny popyt na nowe domy, wspierany przez czynniki demograficzne. A podaż i zapas nowych domów na rynku jest ograniczona. Opisany powyżej mechanizm zniechęca natomiast posiadaczy domów z tańszym kredytem do ich sprzedaży, co ogranicza podaż na rynku wtórnym. Mamy tutaj do czynienia z rynkową anomalią bowiem jeśli przyjrzymy się szerszym wskaźnikom od mieszkaniowych REIT-ów (AVB) po infrastrukturę (PAVE) a także cenie drewna wykorzystywanego do budowy domów w USA, to nie zanotowały one takich wzrostów. Jednak wydaje się, że te sektory prawdopodobnie najgorsze ma już za sobą, ponieważ stopy procentowe zbliżają się do szczytowych poziomów, a gospodarka USA nadal pozostaje odporna na recesję.

Indeks amerykańskich firm, zajmujących się budową domów (S&P Homebuilders Select Industry Index) wzrósł w tym roku o 20 proc., dwukrotnie więcej niż szeroki indeks S&P 500.  Na ten moment, na poziomie 40 proc. wyższym w stosunku do najniższego poziomu z 2022 roku. Miesięczna sprzedaż nowych domów jest o 25 proc. większa od dołka z 2022 r. i 5 proc. powyżej poziomu długoterminowej średniej. Podczas gdy dostępne poziomy zapasów są najniższe od roku i wynoszą 8 miesięcy. Średnie ceny sprzedaży spadły do 420 000 dolarów, co wynika z faktu zwiększonego udziału klientów kupujących pierwszy dom (zwykle mniejszy i tańszy). Z kolei sprzedaż istniejących domów spadła o 30 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem i jest o 25 proc. niżej od długoterminowej średniej. Najwięksi deweloperzy, tacy jak Pulte i DR Horton, zanotowali wzrosty, ale nadal są przygotowani na niepewne czasy, ich wskaźnik C/Z wynosi obecnie poniżej 10x.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Paweł Majtkowski

Paweł Majtkowski

Analityk eToro na polskim rynku, który będzie dzielił się swoim cotygodniowym komentarzem na temat najnowszych informacji giełdowych. Paweł jest uznanym ekspertem rynków finansowych z dużym doświadczeniem jako analityk w instytucjach finansowych. Jest on też jednym z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie gospodarki i rynków finansowych w Polsce. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Jest także autorem wielu publikacji z zakresu inwestowania, finansów osobistych i gospodarki.


Reklama
Reklama