Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

NBP: ceny mieszkań w Polsce wzrosły o ponad 9%. Jedno miasto lekko zszokowało, i nie jest to Warszawa!

|
selectedselectedselected
NBP: ceny mieszkań w Polsce wzrosły o ponad 9%. Jedno miasto lekko zszokowało, i nie jest to Warszawa! | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Za mieszkania w największych miastach trzeba płacić o 9,5% więcej niż przed rokiem – wynika z najnowszych danych NBP. Pocieszeniem może być fakt, że dynamika ta od dwóch kwartałów spada. Do tego w 10 dużych miastach mieszkania były pod koniec roku trochę tańsze niż kwartał wcześniej. Trudno jednak liczyć na utrzymywanie się przecen jeśli obserwowane obecnie ożywienie w mieszkaniówce okaże się trwałe.

Zgodnie z prognozami HRE Think Tank ceny mieszkań na koniec 2022 roku były wyższe niż pod koniec 2021 roku. Na rynku wtórnym czwarty kwartał zamknęliśmy wzrostem o 9,5% - wynika z indeksu hedonicznego dla najważniejszych 7 rynków.

 

nbp ceny mieszkan w polsce wzrosly o ponad 9 jedno miasto lekko zszokowalo i nie jest to warszawa grafika numer 1nbp ceny mieszkan w polsce wzrosly o ponad 9 jedno miasto lekko zszokowalo i nie jest to warszawa grafika numer 1

Reklama

 

W ramach tego indeksu badane są nie tylko ceny mieszkań zapisywane w aktach notarialnych, ale też brana jest pod uwagę jakość sprzedawanych lokali. W efekcie dane są „czyszczone” z tego, że zmienia się struktura sprzedawanych nieruchomości. Gdybyśmy tego nie zrobili, to okazałoby się, że średnia cena transakcyjna na rynku wtórnym rosła w badanym okresie wolniej, bo o 5,6% - wynika z danych NBP. Jest to najpewniej efekt tego, że w obliczu trudniejszego dostępu do kredytów Polacy częściej kupują mieszkania o niższym standardzie i w gorszej lokalizacji, a więc po prostu tańsze. Indeks hedoniczny ma jednak za zadanie pokazywać jak zmieniają się ceny mieszkań o podobnej jakości, a nie tylko wyliczyć średnią cenę ze wszystkich transakcji wrzuconych do jednego worka. Jest to więc miara, która w dokładniejszy sposób pozwala śledzić tempo zmian cen mieszkań.

 

Gdynia z pozoru droższa niż Warszawa

A jak sytuacja wyglądała na rynku pierwotnym? Tu niestety analitykom banku centralnego nie udało się stworzyć podobnego indeksu jak ten dla rynku mieszkań „z drugiej ręki”. Musimy więc posiłkować się bardziej zawodną zwykłą średnią ceną.

Efekt?

W przypadku mieszkań od deweloperów średnie stawki transakcyjne były w czwartym kwartale o 10,5% wyższe niż w analogicznym okresie przed rokiem – wynika z najnowszych danych NBP. Dynamika była więc wyższa niż na rynku wtórnym, choć nie możemy zapomnieć, że deweloperzy w ostatnich kwartałach sprzedawali mniej mieszkań, co może niekiedy prowadzić do otrzymywania przypadkowych wyników.

Przykład?

Reklama

Z danych posiadanych przez NBP wynika, że średnia cena transakcyjna mieszkań deweloperskich w czwartym kwartale 2022 roku wynosiła w Gdyni 13,6 tys. złotych za metr kwadratowy. To więcej niż średnia dla Warszawy (12,8 tys. za m kw.). Najnowszy gdyński wynik jest ponadto aż 24% wyższy niż rok wcześniej. Takie dane mogą sugerować, że w Gdyni pod koniec 2024 roku oferta tańszych mieszkań deweloperskich była wyprzedana. Przez to poszukując tańszego „M” Gdynianie częściej wybierali lokale z rynku wtórnego. Za to większy udział w transakcjach mieszkaniami od deweloperów miały lokale z wyższej półki cenowej, co zawyżyło średnią cenę transakcyjną. Póki więc najnowsze dane nie znajdą potwierdzenia w kolejnych raportach NBP, to nie powinniśmy przywiązywać się do myśli, że w Gdyni mieszkania są droższe niż w Warszawie.

 

Ceny mieszkań w największych miastach (IV kwartał 2022 r.)

Lokalizacja

Mieszkania nowe

Mieszkania używane

Przeciętna cena transakcyjna (w zł za m kw.)

Zmiana cen w ciągu roku

Przeciętna cena transakcyjna (w zł za m kw.)

Zmiana cen w ciągu roku*

Białystok

8 474 zł

12%

7 407 zł

8%

Bydgoszcz

7 853 zł

2%

6 445 zł

3%

Gdańsk

10 703 zł

-2%

11 526 zł

4%

Gdynia

13 567 zł

24%

9 777 zł

4%

Katowice

9 663 zł

17%

6 232 zł

9%

Kielce

8 282 zł

23%

6 324 zł

14%

Kraków

11 182 zł

8%

11 049 zł

12%

Lublin

8 783 zł

7%

8 009 zł

6%

Łódź

8 520 zł

13%

6 384 zł

10%

Olsztyn

7 563 zł

8%

7 108 zł

9%

Opole

8 272 zł

21%

7 022 zł

11%

Poznań

9 772 zł

14%

8 122 zł

15%

Rzeszów

8 087 zł

12%

8 041 zł

20%

Szczecin

11 002 zł

23%

8 009 zł

14%

Warszawa

12 832 zł

10%

12 032 zł

6%

Wrocław

10 453 zł

10%

10 114 zł

16%

Zielona Góra

7 468 zł

16%

6 512 zł

10%

*Na podstawie indeksu hedonicznego uwzględniającego jakość sprzedawanych mieszkań 

Opracowanie HRE Investments na podstawie danych NBP

Odwrotny mechanizm mógł za to zadziałać w Gdańsku, gdzie bank centralny zaraportował 2-proc. spadek cen mieszkań w ujęciu r/r. W ostatnich kwartałach ceny mieszkań w tym mieście wojewódzkim zmieniały się bardzo dynamicznie zarówno w górę jak i w dół, co przy mniejszej liczbie zawieranych transakcji i ograniczonej ofercie mieszkań na sprzedaż powoduje, że wiarygodność tych danych spada. Między innymi dlatego to zmiany cen na rynku wtórnym, a nie pierwotnym często uznaje się za lepsze źródło danych o trendach panujących na rynku mieszkaniowym.

 

Nie wszędzie jest drożej niż przed kwartałem

Spójrzmy więc co wynika z bardziej szczegółowych danych banku centralnego na temat cen mieszkań „z drugiej ręki”. Z jednej strony mamy informację, że indeks hedoniczny w czwartym kwartale rósł dla 7 najważniejszych rynków nie tylko w ujęciu r/r, ale też kw. / kw. To sugerowałoby, że ceny mieszkań nieprzerwanie rosną, choć już wolniej niż w poprzednich kwartałach. Gdy jednak spojrzymy głębiej, to okaże się, że na 10 rynkach w ciągu ostatniego kwartału mieszkania staniały. Takie wyniki indeks hedoniczny prezentuje dla Białegostoku, Bydgoszczy, Trójmiasta, Katowic, Kielc, Lublina, Łodzi, Olsztyna, Opola i Zielonej góry. Mieszkania w tych miastach są wciąż wyraźnie droższe niż pod koniec 2021 roku, ale pocieszeniem jest fakt, że możemy za nie płacić choć odrobinę mniej niż w 3 kwartale 2022 roku.

Reklama

 

Rok 2023 może przynieść odbudowę rynku mieszkaniowego

Czy te korekty się nasilą? Takiego scenariusza oczywiście nie można wykluczyć, choć dziś więcej przemawia za zupełnie odwrotnym rozwojem wydarzeń. Jeśli więc czekasz na niższe ceny mieszkań, to w 2023 roku możesz się nie doczekać. Już bowiem dziś zapowiedzi z jednej strony nowych podatków, a z drugiej rządowego programu tanich kredytów wzmogły zainteresowanie mieszkaniami ze strony kupujących z grubszym portfelem. Mówią o tym nie tylko dane na temat ruchu w internecie, ale również podsumowania na temat liczby mieszkań sprzedawanych przez deweloperów. Chociaż dane przedstawiane przez RynekPierwotny.pl i Otodom Analitycs wyraźnie się różnią, to łączy je jedno – sugerują one poprawę wyników sprzedaży deweloperów na największych rynkach.

 

nbp ceny mieszkan w polsce wzrosly o ponad 9 jedno miasto lekko zszokowalo i nie jest to warszawa grafika numer 2nbp ceny mieszkan w polsce wzrosly o ponad 9 jedno miasto lekko zszokowalo i nie jest to warszawa grafika numer 2

 

Reklama

I choć nie mamy gwarancji, że ten kierunek zmian będzie kontynuowany, to jednak wiele za tym przemawia. Utrzymywanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie od 5 miesięcy już dziś spowodowało, że kredyty trochę staniały i coraz częściej mówi się o tym, że ruch ten będzie kontynuowany. Do tego 7 lutego 2023 roku KNF zezwoliła bankom na ułatwienie dostępu do kredytów mieszkaniowych w przypadku długów z okresowo stałym oprocentowaniem. Efektem tego może być podniesienie zdolności kredytowej o około 20%. A gdyby tego było mało, to wynagrodzenia Polaków mają w bieżącym roku rosnąć z dwucyfrową dynamiką.

 

Na to wszystko nakładają się też zapowiedzi rządu

Przecież informacja o podniesieniu podatków dla osób, które posiadając kilka mieszkań i chciałyby kupić kolejne, może dziś skłaniać do poszukiwania lokum przed wejściem w życie nowych regulacji. Na osoby z grubszym portfelem podobnie może też działać zapowiedź rządowego programu ekstremalnie tanich kredytów dla osób, które chciałyby kupić pierwsze mieszkanie. Przecież jeśli dziś wiemy, że z programu skorzystać nie będziemy mogli, to pojawia się pokusa, aby kupić nieruchomość zanim oferta zostanie wyprzedana. Skoro już o programie tanich kredytów mowa, to rozwiązanie to wydaje się dziś na tyle atrakcyjne, że szybciej zabraknie w programie pieniędzy niż chętnych na kredyt 4 razy tańszy niż ten udzielany na standardowych warunkach. Jeśli więc wszystkie wspomniane zapowiedzi i prognozy staną się naszą rzeczywistością, to nadzieje na spadki cen mieszkań w 2023 roku mogą się okazać płonne.

 

Bartosz Turek, Oskar Sękowski HRE Investments

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Heritage Real Estate Investment Trust

Heritage Real Estate Investment Trust

Firma powstała w 2018 roku w oparciu o szczegółowe analizy rynku nieruchomości oraz na bazie wieloletnich doświadczeń wykwalifikowanych ekspertów. HREIT dostarcza najwyższej jakości deweloperskie know-how, od wyboru lokalizacji po komercjalizację i wyjście z inwestycji. Każdy projekt traktowany jest ze szczególną uwagą, zarówno na etapie analiz, jak i realizacji. W ramach podmiotów celowych spółka realizuje również własne projekty z sektora nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych. Inwestycje wyróżnia szereg rozwiązań proekologicznych, a nad ich realizacją czuwa wykwalifikowana kadra specjalistów. Właścicielem firmy jest Michał Sapota, a jej siedziba znajduje się w Warszawie.


Reklama
Reklama