O godz. 10:00 wtorkowy kalendarz otwierają publikacje GUS za październik. Jesteśmy bardziej optymistyczni w porównaniu do rynku jeżeli chodzi o dynamikę produkcji przemysłowej (nasza prog. 2,4% r/r, kons. 1,6% r/r). Poza koniunkturą w przemyśle poznamy również odczyty dotyczące zmiany zatrudnienia (nasza prog. 0,1% r/r, kons. 0,0% r/r) oraz dynamiki wynagrodzeń w przedsiębiorstwach (nasza prog. 11,9, kons. 11,8% r/r). W przypadku inflacji PPI spodziewamy się nieco płytszej niż rynek deflacji (nasza prog. -3,0% r/r, kons. -3,5% r/r). Po południu zza Oceanu napłyną dane sprzedaży domów na rynku wtórnym za ub. m. (kons. 3,9 mln SAAR).
UST wsparte aukcją długu
Przez większość część wczorajszych notowań dochodowość amerykańskich obligacji delikatnie rosła (o ok. 2-5 pb. na całej długości krzywej). Sytuacja zmieniła się po publikacji wyników aukcji 20-letniego długu. W godzinie przed ogłoszeniem rezultatu sprzedaży rentowność tego tenora wahała się w przedziale 4,80-4,82%. Dochodowość podczas aukcji wypadła na poziomie 4,78%, co należy uznać za sygnał dobrych nastrojów na FI. Jednocześnie popyt w grupie „indirect bidders” (proxy uczestnictwa zagranicznych banków centralnych) był najsilniejszy od czerwca br. W przypadku wskaźnika bid-to-cover był on zbliżony do wielomiesięcznej średniej i poprzedniej aukcji (2,58). Po aukcji środek oraz długi koniec UST przesunął się o ok. 5 pb. w dół.
Ostatecznie zmiana rentowności na głównych węzłach Treasuries wyniosła +1, -2 oraz -2 pb. do odpowiednio 4,89% (2Y), 4,42% (10Y) oraz 4,57% (30Y). W przypadku Bunda osłabienie krótkiego końca było większe niż za Oceanem, ale ogólnie sesja była również relatywnie spokojna. Niemiecka krzywa na głównych węzłach przesunęła się o +4, +2 oraz 0 pb. do odpowiednio 3,01% (2Y), 2,61% (10Y) oraz 2,79% (30Y).
Dziś nie oczekujemy podwyższonej zmienność na bazowym FI. Nastroje na rynku są względnie pozytywne (dochodowość UST podczas sesji w Azji delikatnie obniżała się), a kalendarz makro jest praktycznie pusty.
Zobacz także: Członkowie Fedu usprawiedliwiają amerykańską gospodarkę… Skutecznie?