Rynek coraz mocniej akcentuje odmienny od opinii większości członków Rady Polityki Pieniężnej scenariusz stóp procentowych zakładając szybki powrót do podwyżek kosztu pieniądza motywowany uporczywością i coraz szerszym zakresem inflacji.
Mimo to złoty pozostaje relatywnie słaby, na co poza aspektami lokalnymi nakładają się spekulacje na temat szerszej blokady środków unijnych, ale i agresywny ruch banku centralnego Węgier.