W minionym tygodniu złoty negatywnie wyróżniał się na tle walut rynków wschodzących, ale i tej części Europy. Poza umocnieniem dolara szkodziły mu bowiem czynniki lokalne. Inwestorzy negatywnie zareagowali na kolejne opóźnienie w realizowaniu kamieni milowych kluczowych dla KPO, status waluty przyfrontowej w obliczu rosyjskiej ofensywy na Ukrainie, czy zbliżającą się opinię rzecznika TSUE ws. walutowych kredytów mieszkaniowych.