Po wakacyjnej przerwie we wtorek i w środę odbędzie się decyzyjne posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Decyzję co do poziomu stóp poznamy w środę, najpewniej w godzinach popołudniowych. Konferencję prezesa NBP A.Glapińskiego zaplanowano natomiast na czwartek na godz. 15:00. Wynik posiedzenia obarczony jest wysoką niepewnością. Przypomnijmy, że prezes Narodowego Banku Polskiego A.Glapiński, a także bardziej gołębi członkowie Rady, wskazywali, że jednym z warunków rozpoczęcia cyklu cięć stóp jest spadek inflacji CPI poniżej „psychologicznego” poziomu 10% r/r, co jak na razie nie zostało wypełnione.
W ub. tygodniu wskaźnik CPI spadł bowiem do 10,1% r/r z 10,8% r/r w lipcu przewyższając konsensus prognoz wynoszący 10,0% r/r. Co więcej, według naszych szacunków inflacja bazowa także nadal pozostaje dwucyfrowa. Tym samym na potrzeby naszego scenariusza zakładamy utrzymanie stopy referencyjnej na poziomie 6,75%. Prawdopodobieństwo obniżki stóp już we wrześniu jest jednak wysokie, gdyż członkowie RPP niejednokrotnie zaskakiwali względem swojej komunikacji. O ile cięcie stóp jeszcze w tym roku wydaje się coraz bardziej przesądzone, to naszym zdaniem nie ma mocnych argumentów za szybkim rozpoczęciem luzowania monetarnego.
Przede wszystkim perspektywy inflacji nie ulegają istotnym zmianom względem scenariusza w projekcji lipcowej, która jasno wpisywała się w stabilizację stóp proc. w najbliższych latach. Inflacja co prawda obniża się, aczkolwiek głównie z powodu wygasania wpływu szoków podażowych. Inflacja bazowa spada znacznie wolniej, gdyż rynek pracy nadal pozostaje bardzo ciasny. Stopa bezrobocia kształtuje się na historycznym minimum, a dynamika płac w gospodarce narodowej tylko nieznacznie obniżyła się w 2Q 2023 do 13,8% r/r z 14,3% r/r kwartał wcześniej. Nie są to zatem sygnały, aby rynek pracy miał znacznie wytracać temperaturę. Tym bardziej, że dynamicznie rośnie też fundusz świadczeń społecznych. Dodatkowo, polityka fiskalna nie jest kompatybilna z realizacją celu inflacyjnego.
Według projektu ustawy budżetowej deficyt sektora finansów publicznych wg metodologii Eurostat ma w 2024 r. wynieść ma 4,8% PKB, co jest poziomem zbliżonym do szacowanego na 2023 r. Niezależnie od wyniku posiedzenia we wrześniu zakładamy obniżenie stóp procentowych w tym roku o 0,50 pkt proc., a dalsze łagodzenie warunków monetarnych będzie kontynuowane także w 2024 r. Perspektywy rynku pracy i inflacji cen usług nie pozwolą jednak na znaczą skalę cięć w przyszłym roku. Obniżki w tym roku oznaczają wydłużenie okresu stóp procentowych ponad poziomem neutralnym. Należy podkreślić, że oczekiwania co do polityki monetarnej w 2024 r. są niepewne i naszym zdaniem zależne od wyników wyborów w październiku.
Zobacz także: Wykres tygodnia: stopy procentowe w Polsce zostaną obniżone nie dzięki inflacji, a dzięki wyborom