17 stycznia Wintershall Dea poinformował o podjęciu decyzji o całkowitym wycofaniu się z działalności biznesowej w Rosji. Firma ma przeprowadzić dekonsolidację swoich aktywów w tym kraju oraz dokonać w związku z tym jednorazowego odpisu w rozliczeniu za czwarty kwartał 2022 r. w wysokości 5,3 mld euro. W oświadczeniu podano, że rezultatem kolejnych dekretów prezydenta Władimira Putina było „de facto wywłaszczenie” rosyjskich aktywów Wintershall Dea i pozbawienie go wpływu na nie. Miało to nastąpić na drodze odebrania niemieckiemu koncernowi wygospodarowanych dochodów z mocą wsteczną oraz pozbawienia go prawa głosu w spółkach na terenie Rosji, w których ma on udziały. Z wypowiedzi prezesa Maria Mehrena wynika ponadto, że od lutego 2022 r. firma nie otrzymywała już dywidend z zysków, a jesienią utraciła dostęp do swoich kont, na których znajdowały się 2 mld euro. W niemieckich mediach spekuluje się, że rosyjskie aktywa koncernu mogą zostać ostatecznie przejęte przez Gazprom. Zgodnie z podawanymi tam informacjami spółka rozważa skorzystanie z gwarancji kredytowych na kwotę 1,8 mld euro, których na inwestycje w Rosji udzielił jej rząd federalny.
Wintershall Dea zajmuje się przede wszystkim wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego. Dysponuje udziałami w trzech spółkach joint venture na terenie Rosji. Chodzi o Achimgaz (po 50% wspólnie z Gazpromem), Siewiernieftiegazprom (35%; Gazprom – 40%, OMV – 25%) i Achim Development (25%; reszta w rękach Gazpromu), za których pośrednictwem operuje na syberyjskich złożach Urengoj i Jużnorusskoje. Koncern, poza kluczową dla niego Rosją, produkuje gaz ziemny i ropę naftową w 12 krajach (m.in. w Niemczech, Norwegii, Argentynie, Meksyku, Egipcie – zob. tabela). Posiada także udziały w infrastrukturze gazowej (w tym był współwłaścicielem – wraz z Gazpromem i Gazprom Germanią – strategicznych aktywów w RFN) oraz m.in. spółkach Nord Stream AG (15,5%) i WIGA Transport Beteiligungs-GmbH (50,02%), do której należą operatorzy sieci przesyłowej gazu ziemnego na terenie Niemiec: Gascade, NEL Gastransport i OPAL Gastransport. Firma udzieliła również kredytu w wysokości 950 mln euro na budowę rosyjskiego projektu Nord Stream 2 (w 2022 r. wpisano go w całości jako stratę).
Głównym akcjonariuszem Wintershallu Dea (72,7%) jest niemiecki koncern chemiczny BASF. Reszta należy do funduszu LetterOne, w którym blisko połowę udziałów posiadają rosyjscy oligarchowie Michaił Fridman i Piotr Awen. Po objęciu ich zachodnimi sankcjami w związku z wojną na Ukrainie zrezygnowali oni z członkostwa w radzie nadzorczej funduszu, a ich aktywa zamrożono.
Komentarz
- Mimo wybuchu wojny na Ukrainie Wintershall Dea przez wiele miesięcy odrzucał możliwość wycofania się z prowadzenia działalności biznesowej w Rosji. W reakcji na agresję firma wstrzymała jedynie realizację nowych wspólnych projektów z Gazpromem oraz werbalnie potępiła politykę Moskwy. Brak bardziej zdecydowanych kroków spotkał się wprawdzie z niezrozumieniem większości mediów i ostrą krytyką, lecz wpisywał się w kurs Berlina, zakładający niezrywanie więzi gazowych i nieprowokowanie Kremla do przerwania dostaw gazu do RFN. Decyzja o wycofaniu się z rosyjskiego rynku zapadła dopiero po zmianie tych uwarunkowań (Gazprom wstrzymał eksport do Niemiec latem 2022 r.) oraz z pobudek czysto biznesowych – po zupełnym pozbawieniu koncernu kontroli nad tamtejszymi aktywami...