Krajowy przemysł w tym roku ma słaby okres, ale czerwcowe dane zasygnalizowały szansę na poprawę sytuacji. Od kilku miesięcy trwa spuszczanie powietrza po globalnym bumie z lat 2021- 2022 napędzanym konsumpcją dóbr trwałych. Zastój w krajowym i zagranicznym popycie konsumenckim w tym obszarze generował wyraźne spadki produkcji przemysłowej w 2023.
Wsparcie dla szerokich tendencji stanowił sektor motoryzacyjny, który jest w fazie odbicia po załamaniu wywołanym niedoborami podażowymi elektronicznych komponentów. Nieźle wyglądał też popyt na dobra inwestycyjne. I w czerwcu te dwa elementy wciąż wydatnie pomagały szerszej koniunkturze. Na tyle, aby znacząco zniwelować słabość innych obszarów. Produkcja przemysłowa w czerwcu spadła o 1,4% r/r wobec -2,8% r/r w maju. Przy spodziewanym przez nas odbiciu w krajowej konsumpcji w 2H’23 (dynamika płac realnych w czerwcu pierwszy raz dodatnia od dłuższego czasu – więcej tutaj), zarysowuje się scenariusz poprawy koniunktury w przemyśle w kolejnych miesiącach.
Co ważne, motorem poprawy było przetwórstwo przemysłowe
Ta gałąź, odpowiedzialna za ok. 85% krajowej produkcji przemysłowej, w czerwcu odnotowała spadek o 0,7% r/r, a majowe dane zostały zrewidowane w górę z -2,7% r/r do -2,3% r/r. Co za tym idzie wsteczna rewizja za maj pojawiła się również w całej produkcji przemysłowej (z -3,2% r/r do -2,8% r/r). Po wyrównaniu sezonowym w jednym i drugim przypadku w czerwcu doszło do wzrostu m/m, o 0,4%. Bardzo solidny wynik. Jeśli byłby utrzymany w kolejnych miesiącach, to strumień produkcji przemysłowej, po okresie bumu okołopandemicznego oraz ostatnim schłodzeniu, wszedłby na ścieżkę długoterminowego trendu. To na razie jednak umiarkowanie optymistyczny scenariusz, możliwy do zrealizowania raczej jedynie w przypadku szybkiego i silnego ożywienia w krajowej konsumpcji gospodarstw domowych. My się spodziewamy, że będzie ono stopniowane.
Na czele wciąż automotive i inwestycje, w ogonie przemysł energochłonny
W głównych grupowaniach, zgodnie z dotychczasowymi tendencjami w ’23, dominuje produkcja dóbr inwestycyjnych. Tu odnotowany został w czerwcu imponujący wzrost o 11% r/r. Spadek dotyczył dóbr związanych z energią (-10,9% r/r), konsumpcyjnych trwałych (-9,9% r/r), zaopatrzeniowych (-5,8% r/r) i konsumpcyjnych nietrwałych (-0,3% r/r). W branżach pozytywnie wyróżniała się ‘produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep’ (19,7% r/r). Na drugim biegunie od jakiegoś czasu regularnie plasuje się ‘produkcja chemikaliów i wyrobów chemicznych’ (-20,4% r/r).
PPI blisko zera
Inflacja producencka w Polsce podąża za trendami globalnymi i w czerwcu wyniosła 0,5% r/r. W przetwórstwie przemysłowym tendencje dezinflacyjne są jeszcze mocniejsze – PPI tu wynosi już -4,1% r/r. Proces odzwierciedla z jednej strony słaby globalny i krajowy popyt w obszarze dóbr, a z drugiej spadające koszty materiałowe i surowcowe. Dane wspierają scenariusz dalszego obniżania inflacji konsumenckiej.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję