Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków?

|
selectedselectedselected
Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

GER: Indeks Ifo, mierzący nastroje w niemieckiej gospodarce, spadł w lipcu do 87,3 pkt. z 88,6 pkt. w czerwcu, nieco silniej niż wskazywał konsensus sformułowany jakiś czas temu, ale nie tak mocno jak można było się obawiać bo głębokim spadku indeksu PMI opublikowanego w poniedziałek.

Oceny bieżące są znacznie gorsze niż przed miesiącem, podczas gdy oczekiwania uległy pewnej stabilizacji. W ujęciu sektorowym najsilniej pogorszyły się nastroje w przetwórstwie. Największy pesymizm (mierzony poziomem subindeksów) panuje jednak od kilku miesięcy w budownictwie i handlu. W przetwórstwie pogorszyły się zarówno oceny bieżące, jak i oczekiwania. Niemieckie firmy w przetwórstwie otrzymują coraz mniej zamówień, a miara wykorzystania mocy wytwórczych spadła o 1,4pp do 83% i po raz pierwszy od ponad 2 lat obniżyła się poniżej długoterminowej średniej (83,6%).

Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 1Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 1

Naszym zdaniem problemy niemieckich wytwórców nie oznaczają automatycznie załamania w polskim przemyśle. Wnioski z naszej ubiegłorocznej analizy – „Niezależni od Niemiec?” pozostają aktualne. Obserwowana w ostatnich latach rozbieżność wyników polskiej iniemieckiej gospodarki wynika naszym zdaniem z kilku czynników: 1) większej zależności Niemiec od chińskiego cyklu kredytowego (większa rola produkcji dóbr inwestycyjnych), 2) różnego przebiegu zmian strukturalnych w motoryzacji (duży napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski w obszarze elektromobilności); 3) mocnej ekspansji polskiego sektora transportowego kosztem niemieckiej konkurencji oraz 4) coraz silniejszego nearshoringu.

Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 2Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 2

Reklama

 

POL: Stopa bezrobocia rejestrowanego spadła w czerwcu do 5,0% z 5,1% w maju, a ostateczne dane GUS potwierdziły szacunek MRiPS. Liczba bezrobotnych w rejestrach w czerwcu obniżyła się do 783,5 tys. i była najniższa od 1990. Miesięczny spadek liczby bezrobotnych był relatywnie słaby jak na tę porę roku, co można wiązać z raczej anemicznym startem sezonu turystycznego oraz z silnymi ograniczeniami podażowymi na rynku pracy. Wrezultacie stopa bezrobocia po odsezonowaniu najpewniej nieznacznie wzrosła do 5,2% z 5,1%. W danych nie widzimy jednak oznak postępujących zwolnień i pogorszenia sytuacji na rynku pracy – liczba bezrobotnych zwolnionych z przyczyn zakładu pracy była w czerwcu bliska historycznym minimom. Podobnie niska na tle historycznym jest liczba bezrobotnych przypadających na ofertę pracy.

Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 3Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 3

Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 4Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 4

 

POL: Nowe zamówienia w przemyśle w czerwcu spadły o 5,1% r/r po spadku o 8,6% r/r w maju. Tylko nieznacznie lepiej wygląda sytuacja po stronie zamówień eksportowych, które w czerwcu były o 3,4% niższe niż przed rokiem, po spadku o 3,3% r/r w maju. Patrząc na dane o produkcji przemysłowej i handlu zagranicznym widzimy, że sektor eksportowy jest w stanie utrzymać wzrosty, pomimo niesprzyjającego otoczenia zewnętrznego. Dane CPB pokazały, że w maju wolumen globalnego handlu w maju wprawdzie wzrósł, o 0,3% m/m, jednak w ujęciu r/r pogłębił spadek do -2,4% z -1,0% r/r w kwietniu.

Reklama

Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 5Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 5

Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 6Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 6

 

ŚWIAT: MFW w kwartalnym raporcie ocenił, że globalny wzrost gospodarczy w 2023 wyhamuje do 3,0% z 3,5% w 2022 i będzie minimalnie silniejszy niż oceniał w kwietniu (2,8%). Wzrost gospodarczy pozostanie jednak bardzo niski w porównaniu do standardów historycznych. Rewizje dynamiki PKB dla poszczególnych państw były niewielkie. MFW dostrzega wpływ zaostrzenia polityki pieniężnej na gospodarkę oraz oczekuje spadku inflacji na świecie – z 8,7% w 2022 do 6,8% w 2023 i 5,2% w 2024. Fundusz oczekuje, że w porównaniu do kwietniowych prognoz, inflacja w 2023 będzie spadać nieznacznie szybciej (efekt taniejących surowców), ale w 2024 będzie już nieco wyższa (bardziej uporczywa inflacja bazowa). W 2023 około trzy czwarte gospodarek powinno doświadczyć dezinflacji. Według MFW bilans ryzyka dla globalnego wzrostu gospodarczego jest skierowany wdół (w szczególności dla Chin), ale w przypadku inflacji jest korzystny, skierowany w kierunku jej szybszego spadku. MFW sugeruje, by większość gospodarek nadal priorytetowo traktowała walkę z inflacją, przy zapewnianiu stabilności systemu finansowego oraz stopniowej odbudowie buforów fiskalnych. MFW wyraźnie podwyższył prognozę tempa wzrostu gospodarczego dla Polski na 2023, do 1,2% z 0,3% w edycji kwietniowej raportu i obniżył prognozę na 2024, do 2,2% z 2,4%.

Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 7Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 7

 

Reklama

HUN: MNB zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopę bazową bez zmian (13,0%) i czwarty raz z rzędu obniżył stopę kredytową, wyznaczającą górny przedział korytarza stóp, o 100pb, do 17,50%. Bank będzie też kontynuował obniżanie efektywnej stopy procentowej (wczoraj obniżono także 1-dniową stopę depozytową, o 100pb, do 15%), aż do jej zrównania ze stopą bazową. MNB będzie też nadal absorbował płynność na rynku międzybankowym w celu zwiększenia efektywności transmisji monetarnej.

Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 8Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 8

 

USA: Wskaźnik koniunktury konsumenckiej Conference Board w lipcu wzrósł do 117,0 pkt. (kons. 112,0 pkt.) ze 110,1 pkt. w czerwcu. Tym samym wskaźnik wzrósł do najwyższego poziomu od lipca 2021. Poprawiły się zarówno oczekiwania, jak i oceny sytuacji bieżącej, a lepsze nastroje dotyczyły wszystkich ankietowanych grup wiekowych. Konsumenci lepiej oceniali perspektywy rynku pracy oraz bieżącą sytuację finansową rodziny.

 

USA: Ceny mieszkań w 20 największych miastach w maju spadły o 1,8% r/r wobec -1,7% r/r miesiąc wcześniej. Istotniejsze od dynamik rocznych są zmiany miesięczne, które wskazują na czwarty wzrostowy miesiąc z rzędu (+1,0% m/m po odsezonowaniu). Powrót cen do wzrostów ma szeroki charakter – w maju wzrosły ceny w 19 z 20 analizowanych obszarów. Źródło odbicia cen to głównie odbudowujący się popyt, odzwierciedlający m.in. oczekiwania obniżek stóp procentowych w USA, dobrą sytuację na rynku pracy i poprawę nastrojów konsumentów.

Reklama

Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 9Spowolnienie w Niemczech może zaboleć Polaków? - 9

 

 

 

EUR: Popyt na kredyt dla przedsiębiorstw w 2q23 obniżył się do poziomu najniższego od 20 lat – wynika z publikowanych przez EBC wyników ankiety przewodniczących komitetów kredytowych. Zdaniem banków słaby popyt jest konsekwencją rosnących stóp procentowych oraz niskich potrzeb inwestycyjnych. Ankieta wskazuje też na spadek popytu na kredyt dla sektora gospodarstw domowych. Jednocześnie warunki udzielania kredytów dla wszystkich kategorii klientów uległy w 2q23 zacieśnieniu.

 

Reklama

UK: Wsparcie finansowe dla dzieci ze strony rodziców pozwala zakupić mieszkanie o ok. 10 lat szybciej niż w scenariuszu gdyby dzieci tego wsparcia nie miały – wynika z badania ekonomistów Banku Anglii na danych z 2015-2017. W Wielkiej Brytanii wsparcie na zakup mieszkania otrzymuje od rodziców ok. 28% osób poniżej 25 roku życia, które kupują mieszkanie po raz pierwszy. Osoby, którym rodzice pomagają kupić mieszkanie, mają o ok. 2,5- krotnie wyższy wkład własny i o ok. 30% mniejszy kredyt. Takie osoby decydują się również na zakup droższych mieszkań. Konsekwencją są zwiększone nierówności majątkowe, ponieważ osoby uzyskujące wsparcie od rodziców szybciej są w stanie kupić mieszkanie i przeznaczają mniej na obsługę zadłużenia.

 

CHN: Gongsheng Pan został wybranym nowym prezesem Ludowego Banku Chin (PBoC) i zastąpił odchodzącego na emeryturę Y.Ganga. W chińskim reżimie monetarnym bank centralny pełni mniej istotną rolę niż wgospodarkach Zachodu i w dużej mierze realizuje politykę Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin. Zmiana prezesa PBoC nie oznacza zmiany dotychczasowej polityki gospodarczej. P.Gongsheng był pracownikiem PBoC od 2012.

Zobacz także: Oto co może zniszczyć dolara amerykańskiego – wskazuje autor poczytnych bestsellerów

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama