W połowie tygodnia GUS opublikuje serię danych odzwierciedlających aktywność ekonomiczną w polskiej gospodarce w maju. W naszej ocenie dane te wpisywać się będą w obraz schłodzenia koniunktury, choć majowe odczyty powinny być nieco lepsze niż w kwietniu. W przypadku produkcji przemysłowej spodziewamy się wyhamowania spadku do -2,9% r/r w maju z -6,4% r/r w kwietniu, czemu sprzyjać powinny korzystniejszy niż w poprzednim miesiąc efekt kalendarzowy, a także mniejszy spadek produkcji energii. Negatywne tendencje utrzymywać się będą zapewne w przetwórstwie przemysłowym, które pozostaje pod presją słabnącego popytu krajowego i zagranicznego.
Spadek sprzedaży detalicznej wyhamuje w naszej ocenie do -5,3% r/r z -7,3% r/r w kwietniu. Konsumpcja towarów pozostaje pod negatywną presją wysokiej inflacji, choć stopniowe wyhamowanie inflacji CPI oraz poprawa nastrojów konsumenckich powinny sprzyjać odbudowie konsumpcji prywatnej. Dynamika produkcji budowlanej powinna być zbliżona do wyniku z kwietnia i wyniesie w naszej ocenie 1,5% r/r. Zestaw danych za maj zapewne potwierdzi, iż w 2Q br. gospodarka skurczy się względem poprzedniego kwartału, choć dynamika r/r ma szanse powrócić do dodatnich poziomów. Dane te nie powinny istotnie wpłynąć na oczekiwania co do perspektyw stóp procentowych w Polsce.
