Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rynek pracy w Polsce pełen niewiadomych. Czy najnowsze dane rozwiały wątpliwości analityków?

|
selectedselectedselected

Rynek pracy pozostaje niewątpliwie jednym z gorętszych tematów na polskiej, choć nie tylko, scenie gospodarczej. W ostatnim czasie głośniej zrobiło się o rzekomych zwolnieniach grupowych, co tylko podgrzało atmosferę. Akurat mamy do dyspozycji nowe dane BAEL oraz nowe dane z Biuletynu Statystycznego. Szkoda było zmarnować taką okazję i nie napisać na ten temat czegoś dłuższego.

Rynek pracy w Polsce pełen niewiadomych. Czy najnowsze dane rozwiały wątpliwości analityków?
freepik
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Co nas dzisiaj czeka?

Choć formalnie nie będzie to dzień wolny w żadnym z europejskich państw to jednak można odnieść takie wrażenie. W kalendarzu bowiem warto zwrócić uwagę jedynie na publikacje z USA. Tam m.in. indeks Conference Board i Dallas Fed. Do tego dojdą wystąpienia członkiń Fed (Bowman i Mester).

 

Zobacz także: Niemiecki indeks Ifo rozczarował, mimo pozytywnych zapowiedzi po wskaźnikach PMI

 

O rynku pracy, w bardzo szerokim kontekście

Stopa bezrobocia (rejestrowanego) w kwietniu obniżyła się do 5,1%. Efektem spowolnienia gospodarki było zaledwie kosmetyczne podbicie tej miary zdrowia rynku pracy. W porównaniu do poprzedniego roku trajektoria zmian rejestracji bezrobotnych jest w zasadzie identyczna (patrz wykres). Wieloletnia średnia leży poniżej (silniejsze spadki, ale też silniejsze wzrosty w miesiącach zimowych). Spłaszczenie sezonowości to bezpośredni efekt zmniejszenia puli osób bezrobotnych (mniej osób, mniejsze frykcje w ujęciu absolutnym), a także zmiana struktury gospodarki z mniejszą ekspozycją na prace sezonowe (tu z biegiem lat widzimy postęp technologiczny). Ten wzór coraz bardziej zakłócać będą zmiany klimatu. W przeciągu 10 lat będzie istotnie różnił się od tego, co obserwujemy obecnie.

 

Reklama

rynek pracy w polsce pelen niewiadomych czy najnowsze dane rozwialy watpliwosci analitykow grafika numer 1rynek pracy w polsce pelen niewiadomych czy najnowsze dane rozwialy watpliwosci analitykow grafika numer 1

rynek pracy w polsce pelen niewiadomych czy najnowsze dane rozwialy watpliwosci analitykow grafika numer 2rynek pracy w polsce pelen niewiadomych czy najnowsze dane rozwialy watpliwosci analitykow grafika numer 2

 

Niska i relatywnie stabilna stopa bezrobocia współwystępuje z wysoką stopą zatrudnienia oraz rekordową stopą aktywności zawodowej. Dużo ciekawsza wydaje się jednak zagadka, dlaczego obserwujemy spadki zatrudnienia, a stopa bezrobocia nie rośnie. Pierwsza odpowiedź - bo te zmiany są po prostu na tyle małe, że giną w tłoku innych procesów: sezonowości, wahań przypadkowych, szumie. Większość statystyk dotyczących tego tematu wskazuje na delikatne spadki (w ciągu roku ubyło około 100 tys. miejsc pracy). Gdy popatrzymy na standardowe, miesięczne statystyki zauważymy, że liczby te są dużo niższe (obejmują populację firm zatrudniających >9 osób). Z uwagi na fakt, że liczby dot. przeciętnego zatrudnienia są przeliczane na ekwiwalenty pełnych etatów, w gospodarce pracującej na wolniejszych obrotach może dochodzić do skracania czasu pracy. Sprawdziliśmy to porównując dane o zatrudnieniu i pracujących w sektorze przedsiębiorstw (patrz wykres). Nie widać, aby działo się tam coś wskazującego, że ten proces trwa (a jest raczej odwrotnie).

 

rynek pracy w polsce pelen niewiadomych czy najnowsze dane rozwialy watpliwosci analitykow grafika numer 3rynek pracy w polsce pelen niewiadomych czy najnowsze dane rozwialy watpliwosci analitykow grafika numer 3

Reklama

 

A gdzie ludzie tracący pracę trafiają w ogóle w statystykach? Otóż dane BAEL sugerują, że część z nich traci pracę i jej poszukuje (stąd wzrosty stopy bezrobocia BAEL - normalna, cykliczna sprawa), część staje się bierna zawodowo. Kluczowe pozostaje: dlaczego stają się bierne? Łatwy trop to starzenie się populacji i odejścia na emeryturę. Trop trudniejszy to wychwycenie osób, które tracą pracę i jej nie poszukują, ale nie dlatego, że zaczynają pobierać świadczenia emerytalne, tylko dlatego, że nie mogą znaleźć nowej pracy (z pominięciem lub znaczącym skróceniem okresu pozostawania oficjalnie bezrobotnymi). Obecnie, w czasie przyspieszenia przemian technologicznych i jednak toczącej się automatyzacji może to być istotny proces, który nie tyle świadczy o starzeniu ludzi, lecz ich kompetencji. Tu poważna rola – jak zawsze zresztą – dla instytucji publicznych. 

Przyszła pora na spojrzenie co dzieje się w “liczniku”. Popatrzmy więc jak wyglądają przepływy (procesy) po stronie bezrobotnych, którzy są zarejestrowani. Interesuje nas przede wszystkim jaki odsetek osób wyrejestrowuje się z tytułu podjęcia pracy, a jaki z innych przyczyn (tu wchodzą emerytury oraz… właśnie inne przyczyny). W celu wychwycenia zmian przyjrzeliśmy się relacji, jaka łączy wyrejestrowania z tytułu podjęcia pracy oraz te z innych powodów. Porównaliśmy 2 okresy: 2011-2020 oraz 2020-2024. 

 

rynek pracy w polsce pelen niewiadomych czy najnowsze dane rozwialy watpliwosci analitykow grafika numer 4rynek pracy w polsce pelen niewiadomych czy najnowsze dane rozwialy watpliwosci analitykow grafika numer 4

 

Reklama

Wykres pokazuje wyraźnie, że z biegiem czasu proces zmniejszania liczby zarejestrowanych bezrobotnych jest w coraz większej mierze zakrzywiony jednak w kierunku podejmowania zatrudnienia (przesunięcie “kropek” w prawo). Jest to wynik ciekawy z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze wskazuje, że na rynku, który charakteryzuje się kurczącą podażą bezrobotnych, firmy stały się jeszcze bardziej efektywne w wyłuskiwaniu wartościowych pracowników (zapewne niebagatelna tu rola również podwyższenia poziomu płac, który zachęca bezrobotnych do akceptacji ofert słabiej dopasowanych do preferencji). Po drugie, relatywne zmniejszenie roli wyrejestrowań z innych powodów to wskazówka, że – przynajmniej w statystykach urzędów pracy – skala zniechęcenia pracowników do poszukiwania pracy lub skala odejścia w bierność z uwagi na wiek przynajmniej nie rośnie. Oczywiście może to oznaczać pracę w szarej strefie. Tak czy inaczej - jest to praca, która w pewnym momencie może zmienić się w sektor oficjalny.

 


 

Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)!  Obserwuj FXMAG>>

 


Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Ekonomiści mBanku

Ekonomiści mBanku

mBank od lat jest synonimem innowacyjnych rozwiązań w bankowości. Byliśmy pierwszym w pełni internetowym bankiem w Polsce, a dziś wyznaczamy kierunek rozwoju bankowości mobilnej i online. Jesteśmy jedną z najsilniejszych i najszybciej rozwijających się marek finansowych w Polsce, od 1992 roku notowaną na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.


Reklama
Reklama