Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Polski węgiel podniesie nasze rachunki? Paradoks, ale już niedługo nas to czeka

|
selectedselectedselected
Polski węgiel podniesie nasze rachunki? Paradoks, ale już niedługo nas to czeka | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Polska stała się importerem energii. Nie jesteśmy już konkurencyjni, gdy polska energetyka wykorzystuje bardzo drogi, krajowy węgiel. Zapasy niechcianego surowca są coraz większe, a jednak zimą może zabraknąć węgla dla gospodarstw domowych.

 

 

Ceny energii elektrycznej na rynku hurtowym osiągnęły już poziom o 20% wyższy niż np. w Niemczech.

Reklama

Jest to spowodowane cenami uprawnień do emisji CO2 i cenami samego węgla.

- Polskie kopalnie sprzedają polskim elektrowniom węgiel po 700 zł za tonę, ale po przeliczeniu na kaloryczność węgla w obrocie międzynarodowym okazuje się, że jest to 800 zł za tonę – mówi w rozmowie z MarketNews24 Bartłomiej Derski, ekspert WysokieNapiecie.pl. – Jednocześnie importowany z innych kontynentów węgiel o takiej samej kaloryczności kosztuje nawet jedynie 500 zł.

Niemieckie elektrownie produkują energię znacznie taniej, ponieważ wykorzystują importowany węgiel, znacznie tańszy od polskiego.

 

Kupujemy coraz więcej prądu, także z Niemiec. Jednocześnie spalamy coraz mniej krajowego surowca.

Zwały węgla przy kopalniach i elektrowniach rosną bardzo szybko i ponownie wypełniamy centralny magazyn w Wielkopolsce.

Reklama

- Jednak zimą może zabraknąć węgla opałowego dla gospodarstw domowych korzystających z pieców starej generacji, w których wykorzystywany jest węgiel w dużych bryłach, a takiego w Polsce za wiele nie ma – komentuje ekspert WysokieNapiecie.pl. – To jednocześnie jest towar, którym na świecie nie za bardzo się handluje, ponieważ na świecie nikt na taką skalę jak Polska nie ogrzewa swych domów węglem.

Zobacz także: Inflacja konsumencka w Polsce spowalnia, ale nadal jest dwucyfrowa

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama