Poniedziałkowy kalendarz otwieramy publikacją Ifo z Niemiec (kons. 87,8 pkt). Po słabych odczytach PMI z ub. tyg. trudno oczekiwać pozytywnego zaskoczenia zza naszej zachodniej granicy. O godz. 14:00 NBP poda inflację bazową za listopad (kons. i nasza prog. 7,3% r/r). Jutro poznamy finalny odczyt HICP za ub.m ze strefy euro oraz zza Oceanu napłyną dane z amerykańskiego rynku nieruchomości – pozwolenia na budowę oraz rozpoczęte inwestycje. Środę zdominują krajowe odczyty za listopad – produkcja przemysłowa, PPI, wynagrodzenia oraz zatrudnienie.
W czwartek napłynie kolejna paczka danych z Polski za miniony miesiąc. W przypadku produkcji budowlano-montażowej nasza prognoza jest bardziej optymistyczna niż mediana oczekiwań w „ankiecie Parkietu” i wynosi 8,0% r/r (kons. 7,3% r/r) natomiast dla sprzedaży detalicznej nasze szacunki są zbieżne z konsensusem rynkowym (1,8% r/r). Poza tym tradycyjnie w czwartek poznamy cotygodniowe wnioski o zasiłki dla bezrobotnych z USA. Tydzień zakończy się publikacją BLS, która pokaże jak wyglądały dochody, wydatki oraz inflacja PCE za Oceanem w ub. m.
CPI o oczko w górę
W finalnych danych o inflacji w listopadzie GUS zrewidował odczyt z 30.11 o 0,1 p.p. r/r do 6,6% r/r, tym samym przerywając ośmiomiesięczny, nieprzerwany trend spadku rocznej dynamiki CPI. Kluczową rolę w tej kwestii grały przede wszystkim ceny paliw. Wzrosły one niemal o 9% m/m, dodając do rocznej dynamiki niemal 0,6 p.p. r/r. Pozostałe główne komponenty oddziaływały w kierunku dalszej dezinflacji. Podobnie jak w zeszłym roku malały nawet ceny węgla (-1,2% m/m) pomimo czynnika sezonowego. Roczna dynamika cen usług maleje już siódmy miesiąc z rzędu. W niezachwianym trendzie spadkowym wydają się być także dobra bazowe.
Ścieżka powrotu CPI do dopuszczalnego przedziału wahań NBP będzie w najbliższym czasie zależna od działań regulacyjnych. Przedłużenie obowiązywania zerowej stawki VAT na żywność będzie pomagać prędkiemu obniżeniu rocznych dynamik. Spodziewamy się zobaczyć dołek rocznej dynamiki CPI na przełomie marca i kwietnia.
Zobacz także: Wróciliśmy do poziomu z października – inflacja w Polsce znowu podskoczyła do góry
Rozszerzenie spreadu między UST i Bundem
W piątek rano napłynęły wstępne odczyty PMI za grudzień ze strefy euro (zbiorczy 47 pkt, kons. 48 pkt). Publikacja ogólnie wypadła słabo, ale szczególnie zawiodły dane z Francji. Zbiorczy indeks usług oraz przemysłu spadł do 43,7 pkt (kons. 45 pkt) osiągają najniższą wartość od ponad 3 lat. Francuscy przedsiębiorcy zanotowali silną redukcję nowych zamówień (przede wszystkim eksportowych), a także zmniejszyli zatrudnienie. Według szacunków HCOB dane PMI za czwarty kwartał sugerują spadek PKB w tym okresie o 0,2% we Francji. W przypadku Niemiec publikacja była mieszana (słabsza w przypadku usług, lepsza dla przemysłu). W odniesieniu do przyszłej inflacji dane ze strefy euro wskazują na wyhamowanie procesów deflacyjnych dla przemysłu i najszybszy wzrost cen od lipca w odniesieniu do usług. Dane wsparły krótki koniec Bunda na początku piątkowych notowań.
Po południu, jeszcze przed rozpoczęciem handlu na Wall Street napłynęły jastrzębie komentarze ze strony J. Williamsa (przewodniczący nowojorskiego Fed). W wywiadzie dla CNBC jeden z najważniejszych członków FOMC stwierdził, że Komitet „tak naprawdę nie rozmawia obecnie na temat cięć stóp procentowych”. Komentarze Williamsa przyczyniły się do wzrostu dochodowości na krótkim końcu UST. Relatywnie jastrzębio wypowiedział się także R. Bostic (względnie gołębi, głosujący w 2024 r.) w wypowiedzi dla Reuters. Przewodniczący oddziału Fed z Atlanty stwierdził, że widzi on dwie obniżki stóp procentowych w przyszłym roku (kons. w „dot plot” to 3 obniżki – przyp. aut.), a pierwsze załagodzenie warunków monetarnych powinno według niego nastąpić w III kw. przyszłego roku.
Ostatecznie na głównych węzłach zmiany dochodowości UST wyniosły +7, -1 oraz -3 pb. do odpowiednio 4,44% (2Y), 3,91% (10Y) oraz 4,00% (30Y). Niemiecka krzywa przesunęła się natomiast na głównych węzłach o -6, -8 oraz -10 pb. do odpowiednio 2,54% (2Y), 2,04% (10Y) oraz 2,22% (10Y).
Dzisiejszy kalendarz makro jest pusty. To powinno redukować zmienność na bazowym FI. Również kolejne wypowiedzi członków FOMC prawdopodobnie będą miały już mniejszy wpływ na UST szczególnie, że rynek bardziej skupia się na tym co było zasugerowane w „dot plot” niż przekazie przedstawicieli Komitetu podczas wywiadów w mediach.
