Poznaliśmy niemal wszystkie czerwcowe dane. Przed nami jeszcze tylko sprzedaż detaliczna i M3. Wyniki były raczej konsensusowe. Brak (w większości) zaskoczeń nie oznacza, że nie można napisać długiego komentarza do danych, co udowadniamy poniżej.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw: 11,9% r/r
Choć to wynik nieco poniżej rynkowego konsensusu (12,1% r/r) to trudno uznać go za jakieś nadmierne zaskoczenie. My szacowaliśmy nieco wyżej (12,4% r/r) bo zakładaliśmy, że w czerwcowych danych widoczna będzie część inflacyjnych dodatków. Myliliśmy się.
Najważniejsze w przypadku płac jest jednak co innego - płace realne przebiły od dołu magiczny poziom 0 i są już dodatnie.
W szczegółach nie dzieje się wiele. Spory spadek zanotowały płace w górnictwie, ale tu należy przyzwyczaić się do sporych wahań ze względu na wspomniane dodatki inflacyjne (te są wypłacane tylko w niektórych miesiącach). W danych za lipiec można spodziewać się znów ruchu w górę, co będzie efektem wypłaty premii w JSW. W pozostałych sekcjach kontynuowane były dotychczasowe trendy - płace szły dalej w górę.
Powyżej zaprezentowaliśmy wyniki w poszczególnych kategoriach. Dobrym podsumowaniem jest spojrzenie na płace z wyłączeniem górnictwa i energetyki. Tu miesięczna odsezonowana dynamika regularnie pozostaje w okolicach 1% m/m.
Niezmiennie wysokim dynamikom płac sprzyja wysoka inflacja (silny argument po stronie pracowników, tym łatwiejszy w użyciu przy ciasnym rynku pracy - patrz stopa bezrobocia). Zważywszy na utrzymujące się wysoko oczekiwania inflacyjne i nadchodzące ożywienie nie spodziewamy się silnego wyhamowania dynamik przeciętnego wynagrodzenia.