Perspektywy inflacji pozostają niekorzystne. Presja inflacyjna ma szeroki zakres i coraz silniej napędzana jest czynnikami popytowymi. Znajduje to odzwierciedlenie w przyspieszających zwyżkach cen usług (+9,1% r/r w lutym) oraz rosnących odczytach inflacji bazowej.
Wybuch wojny w Ukrainie dodatkowo pogorszył perspektywy inflacji, której ścieżka przebiegać będzie wyraźnie wyżej niż dotychczasowe prognozy, pomimo spodziewanego wyhamowania wzrostu gospodarczego. Prognozę średniorocznej inflacji CPI na ten rok zrewidowaliśmy do 9,9% z 7,3% prognozowanych w grudniu. To efekt rosnących cen surowców energetycznych, przede wszystkim ropy naftowej, wzrostu cen żywności (efekt ograniczeń importu z Rosji i Ukrainy, a także rosnących cen nawozów), jak również osłabienia złotego, który potęguje efekty zwyżki cen na rynkach międzynarodowych. Dodatkowo presję na wzrost kosztów produkcji wywiera nasilenie zaburzeń w łańcuchach dostaw. Ceny importu oraz cen producenta rosną w dwucyfrowym tempie już od odpowiednio lipca i września ub. r., a w marcu br. po raz pierwszy od sierpnia 2000 roku dwucyfrowy poziom osiągnął wskaźnik CPI i w najbliższych miesiącach utrzyma się powyżej 10%.
Wyhamowanie wzrostu gospodarczego, w szczególności konsumpcji prywatnej motywowanej znacznym zmniejszeniem realnej dynamiki płac może zmniejszyć możliwości przerzucania rosnących kosztów produkcji na ceny detaliczne, łagodząc w średnim okresie presję inflacyjną ze strony popytu. W najbliższych miesiącach jednak konsumpcja wspierana będzie przez napływ uchodźców z Ukrainy oraz jednoczesne nasilenie zaburzeń w łańcuchach dostaw, co podtrzymywać będzie presję na ceny w najbliższych miesiącach. Podobnie działać będzie ekspansywna polityka fiskalna (obniżka podatków, wzrost wydatków na usługi publiczne w związku z napływem uchodźców, zwiększone wydatki na obronność) stymulująca popyt. To dodatkowy czynnik mogący utrzymać inflację na podwyższonym poziomie przez dłuższy czas. Spowalniać to będzie tempo spadku inflacji w 2023 r. Szczególnie, że zapewne dopiero wówczas będzie wygasała tarcza antyinflacyjna, powodując skokowy wzrost inflacji CPI. Sprowadzenie inflacji do celu w perspektywie najbliższych trzech lat wymaga zatem schłodzenia popytu konsumpcyjnego w gospodarce oraz ostudzenia temperatury na rynku pracy.
***Materiał pochodzi z raportu Banku Millenium: Makro i Rynek 2022: W sidłach inflacji, którego pełną zawartość możesz zobaczyć i pobrać klikając w poniższy przycisk: