Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Pakiet socjalny Bidena znacznie okrojony. „Nikt nie ma wszystkiego, czego chciał”, ale chodzi o to, by Ameryka znów przewodziła światu

|
selectedselectedselected
Pakiet socjalny Bidena znacznie okrojony. „Nikt nie ma wszystkiego, czego chciał”, ale chodzi o to, by Ameryka znów przewodziła światu | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

 

Biały Dom przedstawił w czwartek pakiet pomocowy prezydenta USA. Joe Biden publicznie ogłosił swoje plany dotyczące inwestycji w ochronę klimatu oraz świadczeń socjalnych. Określił on planowane wydatki jako „historyczne” – ich celem na być przywrócenie potęgi kraju.


Finalnie ogłoszony plan jest wynikiem długich negocjacji pomiędzy J. Bidenem a częścią jego własnej partii. Prezydent nawiązał do tego faktu w przemówieniu: „Nikt nie ma wszystkiego, czego chciał”. Jego zdaniem nie chodzi tu o „lewicę przeciwko prawicy”, ale o to, czy to Ameryka prowadzi świat, czy też jest ona przez świat wyprzedzana.


Czego pierwotnie chciał Biden i co finalnie z tego zostało?


Według sprawozdania prezydent, ze względu na presję partii, drastycznie zmniejszył planowane inwestycje na ochronę socjalną i klimatu. Teraz zamierza się wydać 1.75 bln dolarów. Biden pierwotnie celował w pakiet 3.5 bln dolarów, czyli pakiet dwa razy większy. Umiarkowani Demokraci sprzeciwiali się jednak tak wysokim wydatkom i zdołali przekonać prezydenta do porzucenia części swoich planów.

Reklama


Obecny pakiet 1.75 bilionów obejmuje między innymi 555 mld dolarów na inwestycje w walkę z kryzysem klimatycznym, w tym inwestycje w energię odnawialną lub zachęty podatkowe na zakup samochodów elektrycznych. Głównym celem pakietu pozostaje jednak poprawa sytuacji społecznej, planuje się między innymi zmniejszenie kosztów opieki nad dziećmi i częściowe pokrycie ich przez państwo, zwolnienie rodzin z obciążeń podatkowych i rozszerzenie opieki zdrowotnej.


Plan Bidena, a źródło finansowania


Prezydent zaznaczył, że program jest odpowiedzialny budżetowo, ponieważ finansowanie zostanie pozyskane z wyższych podatków od przedsiębiorstw oraz osób o najwyższych dochodach. Biały Dom spodziewa się około 2 bln dolarów nowych dochodów - nieco więcej niż koszt pakietu.

 

Rynek oczekuje na kolejny pakiet


Na horyzoncie, a w zasadzie w Izbie Reprezentantów znajduje się jeszcze jeden projekt prezydenta. Mowa o pakiecie infrastrukturalnym. W ciągu najbliższych kilku lat planuje się inwestycje w wysokości około 550 mld dolarów. Łącznie pakiet ten ma wielkość ponad 1 bln dolarów i został już zatwierdzony przez Senat, ale jak wspomniano, nadal wymaga zatwierdzenia Izby Reprezentantów.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama