Wczoraj RPP zdecydowała o podwyżce stóp procentowych o 25 p.b. Główna stopa NBP wzrosła z 6,5% do 6,75%. Ruch był zgodny z konsensusem.
My spodziewaliśmy się bardziej zdecydowanej decyzji (+50 p.b.) gdyż pozostajemy w otoczeniu wysokiej presji inflacyjnej (w sierpniu inflacja CPI ustanowiła nowe wieloletnie rekordy 16,1% r/r), a główne banki centralne (Fed, EBC) utrzymują jastrzębie nastawienie.
Rada najwyraźniej jednak uznała, że przesłanki spowolnienia gospodarki dają wystarczające argumenty, żeby wyraźniej zasygnalizować koniec cyklu podwyżek stóp procentowych. W ramach komunikatu mamy jednak otwartą drogę do dalszych podwyżek stóp procentowych. Bank centralny mówi zatem: uważamy, że dostosowanie polityki monetarnej już się niemal dokonało, pozostawiamy jednak sobie furtkę do korekty wysokości stóp procentowych, w przypadku gdyby gospodarka reagowała nie tak jak to przewidujemy.
Po wczorajszej decyzji RPP naszym zdaniem potencjał docelowej stopy głównej NBP to 7-7,25%. Ze wskazaniem na 7,25%. Spodziewamy, się że cykl domknie się w tym roku (zapewne w listopadzie). Przesłanki za kontynuacją podwyżek stóp procentowych pozostają niezmienne: ryzyka dla inflacji są wciąż przesunięte w górę, główne banki centralne utrzymują jastrzębią retorykę, a złoty jest wciąż słaby.
Raport Rynkowy: RPP nadal hamuje https://t.co/69z42AiTyq
— BM Alior Bank (@bmalior) September 8, 2022