Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Nieoczekiwany zwrot w europejskim przemyśle. Inwestorzy w oczekiwaniu na dane o inflacji

|
selectedselectedselected

Po resecie rynkowych oczekiwań na szybkie obniżki stóp Fed, wczoraj akcje na amerykańskiej giełdzie ponownie zaczęły zyskiwać. Wzrosty rentowności obligacji na rynkach bazowych wyhamowały, a kurs EURUSD ustabilizował się blisko poziomów z wtorkowego zamknięcia. Spokojnie było również na rynku krajowym. Złoty po wtorkowym osłabieniu pozostawał stabilny, kurs EURPLN oscylował wokół 4,34, a USDPLN w okolicy 4,05.

Nieoczekiwany zwrot w europejskim przemyśle. Inwestorzy w oczekiwaniu na dane o inflacji
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Dzisiaj w kraju uwaga skoncentrowana będzie na danych o inflacji za styczeń. Oczekujemy, że początek roku przyniósł wyraźne spowolnienie tempa wzrostu cen konsumpcyjnych, do 3,8% r/r wobec 6,2% r/r w grudniu. Rozbieżności rynkowych prognoz co do skali spadku inflacji są spore, prognozy mieszczą się w przedziale od 3,8% r/r do 5,2% r/r. W oczekiwaniu na inflację z Polski, poznamy inflację CPI z Czech – tu prognozowany jest imponujący spadek w styczniu, do 3,0% r/r z 6,9% r/r w grudniu.

 

Globalnie istotne dziś będą informacje z amerykańskiego rynku konsumenckiego, który po serii pozytywnych raportów zdaje się osiągać pewien poziom stabilności. Styczniowa sprzedaż detaliczna, po bardzo dobrym końcu roku, mogła minimalnie spaść (kons.: -0,2% m/m), głównie na skutek mniejszej sprzedaży samochodów i zakupów na stacjach benzynowych. Zarówno sprzedaż w tzw. grupie kontrolnej (wykorzystywana do obliczania PKB), jak i sprzedaż po wyłączeniu sektora motoryzacyjnego według prognoz lekko wzrosły, po 0,2% m/m. Istotnych informacji o aktywności gospodarczej w USA dostarczą także dane o produkcji przemysłowej za styczeń, której wzrost mógł minimalnie przyspieszyć m/m.

 

Po wtorkowych danych o inflacji w USA większe niż zwykle zainteresowanie mogą wzbudzić cotygodniowe dane o wnioskach o zasiłki dla bezrobotnych. W oczekiwania wpisywałby się niewielki spadek liczby nowych potencjalnych bezrobotnych.

Reklama

 

Przegląd wydarzeń ekonomicznych:

POL: PKB w 4q23 wzrósł o 1,0% r/r po wzroście o 0,5% r/r w 3q23, a jego dynamika kształtowała się w dolnej części przedziału oszacowanego na podstawie danych rocznych. Dane odsezonowane wskazują na stagnację PKB w ujęciu q/q (po wzroście o 1,1% q/q w 3q23) oraz wzrost o 1,7% r/r. Roczna dynamika PKB w 4q23 plasuje Polskę w czołówce europejskiej. W całym 2024 spodziewamy się przyspieszenia wzrostu PKB do 3,7% z 0,2% odnotowanych w 2023. Więcej w Makro Flashu: Rachityczne ożywienie.

 

nieoczekiwany zwrot w europejskim przemysle inwestorzy w oczekiwaniu na dane o inflacji grafika numer 1nieoczekiwany zwrot w europejskim przemysle inwestorzy w oczekiwaniu na dane o inflacji grafika numer 1

 

EU/EUR: PKB całej UE wzrósł w 4q23 o 0,3% r/r, a strefy euro zaledwie o 0,1% r/r. Oznacza to, że poziom odsezonowanego PKB wzrósł względem 3q23 w UE o 0,1% a w strefie euro nie zmienił się. Stagnacja (q/q) w strefie euro była wypadkową spadku PKB w Niemczech (o 0,3% q/q i 0,2% r/r), w Estonii, Irlandii, Litwie i Finlandii, stabilizacji we Francji (0% q/q i 0,7% r/r) oraz wzrostu w pozostałych państwach. Liderem wzrostu były państwa południa – w szczególności Portugalia (0,8% q/q, 2,2% r/r), Hiszpania (0,6% q/q, 2,0% r/r), Cypr (0,8% q/q, 2,3% r/r) oraz Słowenia (1,1% q/q, 2,6% r/r). Dla porównania, w tym samym okresie PKB w USA wzrósł o 0,8% q/q i 3,1% r/r. Zgodnie z wstępnym szacunkiem w całym 2023 PKB w UE (w tym także w strefie euro) wzrósł o 0,5%.

Reklama

nieoczekiwany zwrot w europejskim przemysle inwestorzy w oczekiwaniu na dane o inflacji grafika numer 2nieoczekiwany zwrot w europejskim przemysle inwestorzy w oczekiwaniu na dane o inflacji grafika numer 2

 

nieoczekiwany zwrot w europejskim przemysle inwestorzy w oczekiwaniu na dane o inflacji grafika numer 3nieoczekiwany zwrot w europejskim przemysle inwestorzy w oczekiwaniu na dane o inflacji grafika numer 3

 

EU/EUR: W 4q23 zatrudnienie - zarówno w strefie euro, jak i całej UE-wzrosło o 0,3% q/q, nieco mocniej niż kwartał wcześniej (0,2% q/q w 3q23). W skali roku wzrost zatrudnienia w strefie euro wyniósł 1,3%, a w całej UE zatrudnienie w 4q23 zwiększyło się nieco mniej, o 1,2% r/r. Dane były zgodne z oczekiwaniami.

 

Reklama

POL: Kochalski (RPP) stwierdził, że niewielka obniżka stóp procentowych w 2h24 nie jest wykluczona, jeśli powrót inflacji do celu inflacyjnego w średnim okresie nie będzie zagrożony. Zaznaczył jednak, że scenariusz stabilnych stóp procentowych w 2024 jest najbardziej prawdopodobny, a marcowa projekcja raczej nie skłoni go do zmiany zdania. I.Dąbrowski (RPP) ocenił tymczasem, że stabilizacja stóp procentowych jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem w 2024, a prawdopodobieństwo obniżek stóp plasuje się poniżej 50%. Zastrzegł, że w grę wchodzi także podwyżka stóp, chociaż nie jest prawdopodobnym wariantem. I.Dąbrowski dodał, że wszystkie analizy wskazują, że w najbliższym czasie inflacja drastycznie spadnie, w marcu może być w celu inflacyjnym, ale potem znowu wzrośnie. Zapowiedział, że RPP będzie intensywnie patrzeć na inflację bazową i na momentum inflacji. Według I.Dąbrowskiego tarcze antyinflacyjne nie mają zasadniczego wpływu na inflację, chyba, że przełożą się na oczekiwania inflacyjne. Głównym zagrożeniem z punktu widzenia inflacji może być wzrost płac w sektorze budżetowym i m.in. to, czy pociągnie on za sobą wzrost cen i marż. L.Kotecki (RPP) stwierdził, że przy materializacji czynników niepewności istnieje ryzyko podwyżek stóp procentowych, jednak brak ich materializacji może wytworzyć przestrzeń na delikatne obniżki w 2h24. W scenariuszu bazowym obecny poziom stóp nie powinien być jednak obniżany zbyt szybko. Według L.Koteckiego nawet jeśli główne i regionalne banki centralne będą luzować warunki monetarne, ale inflacja w Polsce nie będzie schodzić trwale do celu, to nie będzie to stanowić argumentu za obniżkami stóp w kraju. W centrum zainteresowania RPP powinna znajdować się teraz inflacja bazowa, która ostatnio zaskakuje pozytywnie, choć w jej przypadku należy zachować ostrożność. W tym kontekście L.Kotecki zwrócił uwagę, że należy oczekiwać odbudowy oszczędności gospodarstw domowych, a kontynuacja spadkowego trendu inflacji bazowej może spowodować, że dalsze podwyżki nie będą potrzebne. Z kolei mocny kurs – przy innych czynnikach niezmienionych – mógłby przyspieszyć perspektywę niewielkich obniżek.

 

USA: Goolsbee (Fed, Chicago) powtórzył, że chciałby zobaczyć więcej korzystnych danych o inflacji. Podkreślił, że dostrzega postępy w obniżaniu się inflacji, ale nie chce wskazywać konkretnego momentu rozpoczęcia obniżek i wprost nie wykluczył nawet obniżki w marcu.

 

EUR: de Guindos powiedział, że EBC potrzebuje dodatkowych dowodów na to, że inflacja wraca do celu, zanim będzie mógł bezpiecznie rozpocząć luzowanie polityki pieniężnej. Według niego inflacja zmierza we właściwym kierunku. Wśród czynników, które mogą ponownie wywołać wzrost cen przedstawiciel EBC wymienił szybki wzrost płac, podwyższone marże zysku przedsiębiorstw i napięcia geopolityczne. Wcześniej bardzo podobne stanowisko przedstawił F.Lane (główny ekonomista EBC), który powiedział, że postępy w walce z inflacją są bardzo duże, a ryzyka wiążą się zarówno z obniżaniem stóp procentowych zbyt wcześnie, jak i zbyt późno. Kolejne decyzje, wg obu przedstawicieli EBC, będą uzależnione od danych.

 

Reklama

UK: Inflacja CPI w styczniu utrzymała się na poziomie z grudnia, wyniosła 4,0% r/r i była o 0,2pp niższa od konsensusu. W ujęciu m/m w styczniu ceny obniżyły się o 0,6%. Inflacja CPIH, obejmująca koszty mieszkań, także nie zmieniła się w stosunku do grudnia i wyniosła 4,2% r/r (-0,4% m/m). Najsilniejsze oddziaływanie proinflacyjne nadal mają koszty związane z użytkowaniem mieszkania, w tym głównie ceny nośników energii. Do dezinflacji prowadzą przede wszystkim ceny mebli oraz żywności i napojów bezalkoholowych. Podobnie jak w większości państw europejskich inflacja bazowa nadal jest wyraźnie wyższa od inflacji ogółem. Inflacja bazowa CPI (bez żywności, energii i tytoniu) w styczniu wyniosła 5,1% r/r wobec 5,2% r/r miesiąc wcześniej. Prezes Banku Anglii, A.Bailey, ocenił, że dane inflacyjne za styczeń są nieco lepsze niż oczekiwano, chociaż przypomniał, że miesiąc wcześniej inflacja zaskoczyła w górę. Powiedział, że z jednej strony trendy dezinflacyjne mają szeroki charakter, ale jednocześnie w przypadku usług procesy cenowe są wciąż dalekie od celu inflacyjnego (inflacja cen usług w styczniu wyniosła 6,4% r/r). Prezes Banku Anglii powiedział, że w rozważaniach o polityce pieniężnej pytanie o stopień restrykcyjności zostało zastąpione przez pytanie o to jak długo powinna ona pozostać restrykcyjną. Powtórzył też, że bank dostrzega pierwsze symptomy ożywienia gospodarczego.

 

ROM: Inflacja CPI w styczniu wzrosła do 7,4% r/r, w porównaniu z 6,6% r/r w poprzednim miesiącu. Wzrost był oczekiwany przez wprowadzone od nowego roku podwyżki stóp podatków pośrednich. Obniżyła się nieznacznie inflacja w przypadku żywności (5,6% r/r vs 5,8% r/r miesiąc wcześniej) i usług (10,9% r/r vs 11,2% r/r). Prognozy rumuńskiego banku centralnego wskazują, że do końca 2024 roku inflacja może osiągnąć górną granicę przedziału docelowego (2,5%±1pp). Przewiduje się, że trend spadkowy będzie kontynuowany, głównie ze względu na efekty bazy i spadek cen surowców.

 

ROM: PKB w 4q przekroczyło oczekiwania analityków i wzrosło o 2,9% r/r. Wzrost ten był głównie wspierany przez napływ funduszy z Unii Europejskiej. W ujęciu kwartalnym PKB spadł o 0,4% q/q, co w studzi teorie o gospodarczej ekspansji, a budzi pewne obawy co do kondycji gospodarki na początku 2024. Rumunia nie uporała się jeszcze z problemami w produkcji przemysłowej, która w grudniu spadła o 2,3% r/r, trochę mniej niż oczekiwano (kons.: -4,1% r/r). Trend spadkowy w produkcji trwa od ponad dwóch lat, co wskazuje na wyzwania strukturalne. Aktualnie trudności w przemyśle są głównie generowane przez sektory energetyczne, metali podstawowych i chemikaliów. Nadchodzącym wyzwaniem będą problemy przemysłu Niemiec, który z Rumunii importuje głównie półprzewodniki do pojazdów mechanicznych oraz sprzętu elektrycznego. Te sektory do tej pory radziły sobie dobrze.

 

Reklama

nieoczekiwany zwrot w europejskim przemysle inwestorzy w oczekiwaniu na dane o inflacji grafika numer 4nieoczekiwany zwrot w europejskim przemysle inwestorzy w oczekiwaniu na dane o inflacji grafika numer 4

 

HUN: Koniec 2023 na Węgrzech okazał się rozczarowujący. W 4q23 gospodarka znalazła się w stagnacji, a odsezonowana dynamika PKB wyniosła 0% q/q. Dane nieodsezonowane pokazały, że w 4q23 gospodarka wzrosła o 0,4% r/r. Po stronie podażowej zwiększyła się aktywność przede wszystkim w rolnictwie, usługach zdrowotnych i społecznych oraz w informacji i komunikacji. Wzrost ten był jednak równoważony przez spadki w przemyśle, budownictwie, a także w handlu. W całym 2023 gospodarka skurczyła się o 0,9%, a wynik okazał się bardziej rozczarowujący niż zakładał MNB w swojej prognozie, co stawia pod znakiem zapytania również skalę ożywienia na początku 2024. Dane powinny jednak wspierać kontynuację obniżek stóp procentowych na Węgrzech. Z minutes ze styczniowego posiedzenia wynika, że decyzja o obniżce stóp o 75pb, wbrew oczekiwaniom na cięcie o 100pb, wynikała przede wszystkim z niekorzystnego „krajowego środowiska ryzyka”, czyli najpewniej napiętej sytuacji pomiędzy bankiem centralnym a rządem. Po raz pierwszy od 2016 decyzja dot. parametrów polityki pieniężnej nie została podjęta jednogłośnie – za głębszą skalą obniżki głosowało dwóch z dziewięciu członków węgierskiej RPP.

 

Zobacz także: Gospodarka Niemiec wciąż w recesji. Zaskakujące odbicie przemysłu w Europie

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama