Od uruchomienia programu „Bezpieczny Kredyt 2%” na początku lipca, do banków wpłynęło ponad 20 tys. wniosków. „Zainteresowanie potwierdziło nasze wcześniejsze prognozy” – przyznaje Piotr Tarkowski, członek zarządu ALLCON. Ekspert dodaje, że duży popyt na kredyty wcale nie musi przełożyć się na wysyp nowych inwestycji. Głównym powodem jest uporczywie wysoka inflacja w obszarze produkcji budowlanej, a także względy proceduralne.
- Zainteresowanie programem jest duże, obserwujemy wzmożony ruch w salonach sprzedaży, dostajemy też więcej zapytań dotyczących inwestycji z rynku popularnego: Nowa Dąbrowa
w Gdyni oraz LINEA w Gdańsku. To atrakcyjna oferta, która może być objęta Bezpiecznym Kredytem – mówi Piotr Tarkowski z ALLCON. – Widzimy także wzrost popularności standardowych kredytów komercyjnych. Ten trend to efekt wyraźnej poprawy wskaźników makroekonomicznych, takich jak m.in. WIBOR (wykres 1 – przyp.), które zwiększyły zdolność kredytową wielu osób i wpłynęły na zmniejszenie rat kredytów.
Według danych Biura Informacji Kredytowej, w lipcu 2023 roku do banków wpłynęło łącznie ponad 40 tys. zapytań o kredyt hipoteczny, z czego około połowa dotyczyła kredytów na standardowych warunkach.
Wykres 1 – WIBOR 3M
Źródło: stooq.pl
Jak deweloperzy zareagują na wzmożony popyt?
- Myślę, że reakcja deweloperów na aktualną sytuację może być odmienna od oczekiwanej – mówi Piotr Tarkowski. – Po wielomiesięcznym chłodzeniu rynku, które było odpowiedzią na wybuch wojny w Ukrainie i związane z nim konsekwencje gospodarcze, deweloperzy nie będą w stanie zaspokoić rosnącego w szybkim tempie popytu. Wprowadzenie do sprzedaży proporcjonalnie dużej liczby nowych projektów jest praktycznie niemożliwe między innymi ze względu na utrzymującą się wysoką inflację w sektorze budownictwa (wykres 2 – przyp.).
Wykres 2 – Zmiany ceny produkcji budowlano-montażowej w obszarze budowy budynków w latach 2022-2023
Źródło: GUS
Ekspert precyzuje, że z powodu rosnących cen, deweloperzy mają problemy z właściwym kosztorysowaniem projektów. Przedstawiciel zarządu Allcon wskazuje również na czasochłonność prowadzenia budów.
- Zrealizowanie nawet niewielkiej inwestycji to minimum dwa lata, a po uwzględnieniu fazy przygotowawczej, okres ten wydłuża się do co najmniej trzech lat.
W efekcie gwałtownego wzrostu popytu i ograniczonej podaży, ceny nieruchomości w głównych miastach Polski doświadczyły w ostatnim czasie wyraźnych wzrostów. W przypadku Trójmiasta tylko w II kwartale 2023 roku wzrosły one średnio o ok. 5%, a w Warszawie zwyżki sięgnęły 6%. Wszystko wskazuje też na to, że w kolejnych kwartałach wzrostowa tendencja zostanie utrzymana.
Wykres 3 - oferta rynku pierwotnego w Trójmieście
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Trojmiasto.pl
Wykres 4 – Średnie ceny ofertowe mieszkań w Warszawie i Gdańsku w latach 2022-2023 (w zł za mkw)
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Morizon.pl
Podsumowując, wprowadzenie rządowego programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” wyraźnie ożywiło rynek nieruchomości, ale jednocześnie postawiło wielu kupujących przez trudnym dylematem. Jeśli zdecydują się kupić mieszkanie już teraz, mogą nie znaleźć lokum odpowiadającego ich preferencjom. Z drugiej strony odłożenie decyzji do czasu, aż deweloperzy uzupełnią ofertę prawdopodobnie będzie okupione wyższą ceną. Niezależnie od decyzji, zainteresowani zakupem w pierwszej kolejności powinni sprawdzić swoją zdolność kredytową i w oparciu o nią dokonać odpowiedniej selekcji.
Zobacz także: Czy można inwestować w energię słoneczną? Można, a nawet trzeba – transformacja energetyczna nabiera rozpędu