Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Konkretny Powell nie wystraszył rynków! Takiego stanu rzeczy nie widzieliśmy od 2008 roku

|
selectedselectedselected
Konkretny Powell nie wystraszył rynków! Takiego stanu rzeczy nie widzieliśmy od 2008 roku | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Na poniedziałkowym wystąpieniu podczas konferencji zorganizowanej przez National Association for Busienss Economics prezes Fed przedstawił argumenty przemawiające za serią podwyżek stóp procentowych oraz za podjęciem istotnych kroków w celu zmniejszenia bilansu banku centralnego. Na pytanie, co mogłoby powstrzymać Komitet Otwartego Rynku Fed przed podniesieniem stopy funduszy federalnych o 50 punktów bazowych od razu (zamiast zwyczajowych 25 punktów bazowych) na następnym posiedzeniu (4 maja), przewodniczący Jay Powell odpowiedział jednoznacznie: "Nic!".

Trzeba sobie zdać sprawę, że taki ruch w tym momencie nie jest jeszcze przesądzony. Do maja może wiele się wydarzyć pod kątem gospodarczym oraz (głównie) na froncie wojennym. Pewne jest jednak to, że przewodniczący Fed chciał już teraz przygotować rynek i opinię publiczną na taki krok. Zatem wszystkie głosy, które słyszeliśmy od ostatniego posiedzenia w kierunku szybszego cyklu stóp procentowych, nie były jastrzębimi opiniami mniejszości, ale należy je traktować poważnie. Powell nie podziela obaw niektórych obserwatorów rynku, że amerykańska Rezerwa Federalna może doprowadzić do załamania gospodarki tak szybkimi podwyżkami stóp, ale wskazuje na rynek pracy, który - jego zdaniem - jest obecnie w dobrej kondycji. Powell jest przekonany, że tym razem - inaczej niż w przeszłości - Fed poradzi sobie ze spowolnieniem bez natychmiastowego zatrzymania gospodarki.

Obraz, który przywołuje szef Fed-u to gospodarka amerykańska ponownie uwikłana w stary konflikt między rozgrzaną gospodarką a nadmierną inflacją oraz Rezerwa Federalna, która przeprowadza ją przez ten konflikt za pomocą wystarczająco restrykcyjnej polityki monetarnej (w tym realnych stóp procentowych powyżej długoterminowych „normalnych” poziomów). Takiego stanu rzeczy nie widzieliśmy od 2008 roku.

Patrząc na rynek obserwujemy, że on nie do końca w to wierzy. Rynek pieniężny oczekuje spadku stopy funduszy federalnych ponownie w 2024 roku.

Reklama

Przyczyn inflacji w USA należy szukać nie tylko w sytuacji gospodarczej ale może przede wszystkim w przesunięciach popytu spowodowanych zmianą wzorców konsumpcji w czasie pandemii oraz wąskich gardłach podaży. Teraz do tego dochodzi wojna i tlący się na horyzoncie kryzys energetyczny a może jeszcze bardziej niebezpieczny kryzys żywnościowy.

Rynek nie upatruje nowej siły dolara po jastrzębich słowach Powella Czy oznacza to, że podchodzi sceptycznie do wszystkich słów Powella? Dolar umocnił się kosmetycznie wczoraj popołudniu. Zmienność na głównej parze walutowej była symboliczna, można zaryzykować również stwierdzenie, że prawie jej nie było.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Łukasz Zembik

Łukasz Zembik

Kierownik Departamentu Analiz w TMS Brokers. Absolwent kierunku Finanse i Rachunkowość na Wydziale Zarzadzania na Uniwersytecie Warszawskim. Rynkami zajmuje się od 2010 r. – uzyskał Certyfikat Dealera Rynków Finansowych WIB/ACI Polska. W TMS Brokers odpowiada za programy edukacyjne, stworzył m.in. cykl Live Trading. 

Autora możesz obserwować na LINKEDIN 


Reklama
Reklama