Najważniejszym wydarzeniem dla rynków finansowych w tym tygodniu będzie czwartkowe posiedzenie EBC. W tym tygodniu swoje posiedzenia będą miały również Bank Kanady i Bank Nowej Zelandii (rynki spodziewają się podwyżek odpowiednio o 50pb i 25pb). Zapowiedziano również kilka wystąpień przedstawicieli Fed.
Posiedzenie EBC w czwartek odbędzie się w kontekście rekordowo wysokiej inflacji w strefie euro tj. 7,5% r/r w marcu. Jest ona napędzana w dużej mierze cenami surowców energetycznych oraz skutkami rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jednak tak duży skok inflacji w marcu oznacza, że jeszcze w tym roku możemy zobaczyć nawet dwucyfrowy wskaźnik, a ostatnia prognoza ECB zakładająca średnią nieco ponad 5% wygląda kompletnie nierealnie. Z drugiej strony gospodarkę eurolandu czeka spowolnienie spowodowane wojną.
Najbliższe posiedzenie nie dostarczy decyzji dotyczący parametrów polityki pieniężnej, ale dla rynków kluczowe jest sygnał jaki popłynie z ECB, pokazujący czy dominują glosy jastrzębi czy gołębi. Jastrzębie postulują szybsze zacieśnienie z uwagi na bardzo wysoką inflację i ryzyko efektów drugiej rundy i sugerują, aby mniej uwagi przywiązywać do spowolnienia PKB. Ich głos może stopniowo zyskiwać na znaczeniu. Jeśli chodzi o dane makro, to we wtorek poznamy finalne dane o inflacji CPI w Niemczech i w USA (konsensus 8,5% r/r po 7,9% w lutym). W czwartek poznamy dane o marcowej sprzedaży detalicznej (konsensus 0,6% m/m po 0,3% w lutym) , a w piątek o produkcji przemysłowej w USA (konsensus 0,4%m/m po 0,5% w lutym).