Według szybkiego szacunku GUS inflacja CPI w sierpniu spadła do 10,1% r/r z 10,8% r/r w lipcu (PKO: 10,0% r/r, kons.: 9,9% r/r). Względem poprzedniego miesiąca ceny nie zmieniły się, po spadku o 0,2% m/m w lipcu. Według naszych szacunków inflacja bazowa obniżyła się wyraźnie do 9,9-10% r/r z 10,6% r/r.
Zobacz także: Co dalej z inflacją - prognozy długoterminowe. Czy czeka nas druga fala podwyżek cen towarów i usług?
Podobnie jak w poprzednich miesiącach głównym źródłem spadku inflacji CPI były ceny żywności, które względem lipca obniżyły się o 1,0%, ponownie silniej niż wynikałoby ze wzorca sezonowego. W konsekwencji, ich roczna dynamika obniżyła się do 12,7% z 15,6% w lipcu wobec 24,0% w tegorocznym, wiosennym szczycie. Kształtowanie się globalnych cen surowców wskazuje, że dezinflacja żywnościowa będzie kontynuowana, a roczna dynamika cen w tej kategorii osiągnie poziom ok. 7-8% r/r do końca roku.
Ceny nośników energii ustabilizowały się 2. miesiąc z rzędu, potwierdzając, że najsilniejszy impuls dezinflacyjny po stronie tego komponentu (w szczególności opału) już minął. Hamowanie inflacji ograniczały wzrosty cen paliw. Miesięczna dynamika cen w tej kategorii przyspieszyła do 1,9% z 0,4% w lipcu, w ślad za wzrostem cen ropy naftowej na rynkach światowych. Ceny paliw są nadal niższe niż przed rokiem, lecz tempo spadku hamuje (do -6,1% r/r w sierpniu z -18,0% r/r w czerwcu).
Szacujemy, że inflacja bazowa (bez żywności i energii) w sierpniu obniżyła się 5. miesiąc z rzędu do ok. 9,9-10,0% r/r z 10,6% r/r w lipcu. Skala dezinflacji w przypadku inflacji bazowej była zatem zbliżona do skali spadku inflacji CPI. Miesięczna dynamika cen w kategoriach bazowych wyniosła ok. 0,3%, a impet inflacji bazowej utrzymał się w okolicach 0,4-0,5% m/m sa – wciąż powyżej dynamiki zgodnej z celem NBP (0,2-0,3% m/m sa), ale wyraźnie poniżej 1,0% odnotowanego na początku roku. Można oczekiwać, że schłodzenie rynku pracy, w tym hamowanie dynamiki płac, będą wspierać dalszy proces dezinflacji.
Na spełnienie warunku jednocyfrowej inflacji, wymienionego przez prezesa NBP jako przesłankę do obniżek stóp, musimy poczekać jeszcze do września. Dostrzegamy jednak wyraźny spadek inflacji bazowej i utrzymanie się tendencji dezinflacyjnych, co naszym zdaniem może stanowić dla RPP podstawę do dokonania pierwszej obniżki stóp procentowych już we wrześniu.