Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Jak nie nabrać się na ekościemę? Ekspert odpowiada

|
selectedselectedselected
Jak nie nabrać się na ekościemę? Ekspert odpowiada | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Bardzo łatwo dajemy nabrać się na greenwashing. I popełniamy błędy oceniając szkodliwość opakowań z tworzyw sztucznych.

Warto zadać sobie pytanie czy nasze wybory pro ekologiczne są zgodne z opracowaniami naukowymi. Doskonałą metodą naukową, aby ocenić opakowania, jest cykl życia produktu. Pozwala na porównawczą ocenę np. torebek na zakupy: papierowych, z bawełny lub z tworzyw sztucznych. Wykorzystując tę metodę porównuje się zużycie surowców, emisję CO2 czy też inne kwestie środowiskowe.

 

Reklama

 

Okazuje się, że ślad środowiskowy opakowań plastikowych jest czterokrotnie niższy niż produktów alternatywnych, emisja CO2 z produkcji żywności jest pięciokrotnie wyższa niż opakowań plastikowych do niej użytych.

- To torebki z tworzyw sztucznych mają najniższy ślad środowiskowy - mówi w rozmowie z MarketNews24 Robert Szyman, Dyrektor Generalny Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych (PZPTS).

Butelki szklane jednorazowe są najgorszą opcją środowiskową, co do tego świat nauki nie ma wątpliwości. Bo jeżeli porównamy dwie butelki, to butelka PET waży ok. 30-35 gram, a waga butelki szklanej o tej samej objętości to 0.5 kg.

- Powinniśmy mieć na uwadze coś, co nazywa się greenwashing, a jest ekościemą, z którą mamy do czynienia, gdy coś udaje, że jest zielone, ale nie do końca jest zielone – dodaje R.Szyman z PZPTS.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama