Jutro kluczowym odczytem powinien być raport JOTLS. Ostatnio liczba wakatów sukcesywnie obniżała się sugerując malejące napięcie na rynku pracy za Oceanem. W środę Eurostat poda PPI za kwiecień, a zza Oceanu napłynie raport ADP oraz ISM z sektora usług. Poza tym RPP podejmie decyzję o stopach procentowych (prog. bez zmian, dla referencyjnej 5,75%). Szeroki konsensus (my również) oczekuje, że w czwartek EBC zdecyduje się na złagodzenie polityki pieniężnej (z 4,00% do 3,75% dla stopy depozytowej). Poza tym tego dnia poznamy również odczyt zamówień na dobra trwałe z Niemiec oraz sprzedaż detaliczną ze strefy euro. Tydzień zakończy majowy raport BLS (liczba nowych etatów, dynamika wynagrodzeń, stopa bezrobocia).
W związku z przyszłotygodniowym posiedzeniem Fed, najbliższe dni będą wolne od wypowiedzi przedstawicieli FOMC. Również do czasu czwartkowej decyzji EBC na temat polityki pieniężnej głosu nie będą zabierać członkowie władz monetarnych strefy euro.
Zobacz także: Dane ekonomiczne naprostują ostatnie niedopowiedzenia? Zobacz, na co warto zwrócić uwagę w tym miesiącu
Wyższa dynamika inflacji w strefie euro
Wstępny odczyt HICP dla obszaru wspólnej waluty wypadł w maju nieco powyżej oczekiwań (2,6% r/r, kons. 2,5% r/r). Większe zaskoczenie napłynęło ze strony komponentów bazowych. Dynamika core’a (bez paliw oraz żywności) wyniosła 2,9% r/r (kons. 2,7%) i 0,4% m/m. Szczególnie mocno przyspieszył wzrost cen usług (ok. 45% koszyka HICP). Wyniósł on 4,1% r/r (poprz. 3,7% r/r) oraz 0,6% m/m. Odczyt flash nie zawiera głębszej dezagregacji danych, ale biorąc pod uwagę ich strukturę można oczekiwać, że to relatywnie silna presja płacowa (tutaj) podbiła HICP.
Podwyższona dynamika cen usług prawdopodobnie nie trafi do prognoz makroekonomicznych EBC publikowanych 6 czerwca (cut-off date jest zwykle ok. 2 tyg. przed posiedzeniem). Może ona jednak zwiększyć ostrożność przedstawicieli banku, by mimo oczekiwanego w czwartek cięcia stóp procentowych rynek nie zwiększał skali łagodzenia warunków monetarnych na kolejne kwartały.
Odczyt PCE pomógł UST
Do godziny 14:30 handel na amerykańskich obligacjach był spokojny. Tenor 10Y wahał się w przedziale 4,54-4,56%. Umocnienie UST nastąpiło po publikacji danych BEA. Bazowy komponent preferowanego przez Fed wskaźnika cen wypadł delikatnie poniżej oczekiwań (0,2%, kons. 0,3%, bez zaokrąglenia 0,25%). W przypadku agregatu odczyt był zbieżny z konsensusem (0,3%), ale bez zaokrąglenia było to 0,26% (poprz. 0,34%). Również w przypadku dynamiki wydatków Amerykanów można było zaobserwować przytłumioną dynamikę (0,2% m/m, kons. 0,3% m/m, poprzednio 0,7% m/m po rewizji z 0,8% m/m).
W rezultacie po danych dochodowość 10Y UST obniżyła się do przedziału 4,48-4,50%. W kontrze do papierów zza Oceanu niemieckie obligacje nie miały ochoty na umocnienie. Częściowo był to rezultat wyższego od oczekiwań odczytu HICP (szczegóły w poprzednim akapicie), a częściowo również prawdopodobnie niepewności co do przebiegu czwartkowego posiedzenia EBC. W rezultacie spread między dochodowością 10Y UST oraz Bunda momentami obniżał się do najniższego poziomu od połowy marca (183 pb.).
Ostatecznie na głównych węzłach amerykańska krzywa przesunęła się w dół o 3, 4 oraz 4 pb. do odpowiednio 4,89% (2Y), 4,51% (10Y) oraz 4,65% (30Y). W przypadku niemieckich papierów zmiana dochodowości na głównych węzłach wyniosła 0, 0 oraz -1 pb. do odpowiednio 3,09% (2Y), 2,65% (10Y) oraz 2,78% (30Y). Przed nami wyjątkowo bogaty w impulsy tydzień, choć prawdopodobnie jego rozstrzygnięcie nastąpi dopiero w drugiej połowie (posiedzenie EBC, payrolls). Dziś oczekujemy relatywnie spokojnego handlu mimo zaplanowanego na godz. 16:00 odczytu ISM z amerykańskiego przemysłu.