Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące inflacji we wrześniu. Okazały się one zgodne z oczekiwaniami - wskaźnik inflacji CPI wyniósł 2,6% w ujęciu rocznym, czyli o 0,3 pkt. procentowe mniej niż w sierpniu. Ceny żywności wciąż jednak rosną w tempie ponad 6% rocznie.
Inflacja CPI we wrześniu wyniosła 2,6% r/r, w porównaniu do 2,9% r/r w sierpniu oraz w lipcu. Jest to również identyczna wartość w porównaniu do odczytu CPI z czerwca. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły we wrześniu o 6,3% w ujęciu rocznym, co jest zauważalnym spadkiem w porównaniu z sierpniem, kiedy żywność drożała w tempie 7,2% rocznie.
Spadek dynamiki wzrostu cen żywności wynika głównie ze zmniejszenia wzrostu cen warzyw (o 4,4 pkt. proc. m/m). Spadła również dynamika wzrostu cen paliw - o 1,9 pkt. proc. m/m
Najmocniej w stosunku do sierpnia rosły natomiast ceny odzieży i obuwia, a także edukacji (w obu przypadkach po 2,6%), co wytłumaczyć można czynnikami sezonowymi.
Analitycy zwracają uwagę, że może być to swoista „cisza przed burzą”, prognozując że do końca roku inflacja CPI może wynieść nawet ponad 3%, co byłoby powrotem do wyniku z października 2012 r. Na wzrost inflacji mogą wpłynąć skutki spowolnienia gospodarczego, a także wzrost cen energii elektrycznej, czy surowców.
W koszyku inflacyjnym (CPI) Głównego Urzędu Statystycznego żywność ma zdecydowanie największą wagę (24,89%). Kolejne na liście są użytkowanie mieszkania lub domu (19,17%), transport (10,34%), alkohol i tytoń (6,37%), rekreacja i kultura (6,44%), restauracje i hotele (6,20%) oraz inne towary i usługi (5,58%). Z tego względu za utrzymanie wysokiej dynamiki wzrostu cen odpowiadają w dużej mierze wzrosty cen żywności.