W 2023 r. wzrost gospodarczy na świecie spowolnił w wyniku nadal wysokiej inflacji w wielu gospodarkach i zacieśniania polityki pieniężnej. Niemniej, wzrost światowej gospodarki w 2023 r. okazał się nieco lepszy od prognoz sprzed roku. Jest to dobra informacja zważywszy na obawy o kondycję globalnej gospodarki, po tym jak na wiosnę doszło do upadku banków w Stanach Zjednoczonych, a w 2Q 2023 gospodarka chińska wzrosła o zaledwie 0,5% kw/kw.
W szczególności pozytywną niespodzianką okazała się aktywność w Stanach Zjednoczonych, gdzie według Międzynarodowego Funduszu Walutowego PKB wzrósł w całym 2023 r. o 2,1%. Również w przypadku strefy euro PKB w 2023 r. wzrósł silniej od pierwotnych oczekiwań, aczkolwiek był on wolniejszy niż w USA (0,6% według Komisji Europejskiej). W szczególności w Niemczech PKB skurczył się o ok. 0,3%. Natomiast PKB Chin wzrósł w 2023 r., wg. MFW o 5,0%, a więc silniej niż przed rokiem, czemu pomogło zniesienie rok temu surowych obostrzeń przeciwepidemicznych. Problemy zadłużeniowe w tej gospodarce nie uległy jednak istotnemu złagodzeniu. Ostatecznie koniunktura w otoczeniu zewnętrznym miała w 2023 r. negatywny wpływ na krajową gospodarkę.
Gospodarka światowa w 2024 r., pomimo prawdopodobnych obniżek stóp procentowych, nadal będzie pod wpływem restrykcyjnych warunków finansowych. MFW wskazuje, że wzrost globalnego PKB wynieść ma 2,9%, a więc nie będzie szybszy niż w 2023 r. (3,0%). Zapewne zmieni się jednak geograficzna struktura wzrostu. Według MFW wzrost gospodarczy w USA ma spowolnić do 1,6% z 2,1%, przy spodziewanej poprawie aktywności w strefie euro. Co prawda początek 2024 r. w unii walutowej najpewniej będzie słaby, niemniej w całym roku wzrost przyspieszyć ma, wg Komisji Europejskiej, do 1,2%. W przypadku Chin oczekuje się nieznacznie wolniejszego wzrostu niż w 2023 r. Naszym zdaniem bilans ryzyk dla globalnego wzrostu w 2024 r. jest skierowany w dół. Poza geopolityką (np. eskalacja wojen) i środowiskiem naturalnym, najważniejsze czynniki niepewności dotyczą problemów zadłużeniowych w Chinach, wyższej od oczekiwań inflacji, a także mocniejszego od zakładanego wpływu wysokich stóp procentowych na koniunkturę. W przypadku najważniejszych gospodarek na świecie ryzyko odnosi się zwłaszcza do USA, choć ze względu na fakt, że rok 2024 będzie okresem wyborów prezydenckich, łagodzący wpływ powinna mieć polityka fiskalna. Z kolei dla Niemiec stanowi ona negatywny czynnik ryzyka, gdyż z powodów prawnych budżet federalny ma w 2024 r. powrócić do równowagi.
Zobacz także: W drodze ku równowadze. Perspektywy dla kursu złotego (PLN) na 2024 rok napawają optymizmem
