- Polska: Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje OK1025, WS0428, WZ1128, WS0429 oraz DS1033 za łącznie 8,0 mld zł, przy popycie 14,2 mld zł. W ramach sprzedaży dodatkowej, sprzedano papiery czterech serii (WS0428, WZ1128, WS0429, DS1033) za 1,31 mld zł - podał resort w komunikacie. (PAP)
- Wielka Brytania: Gospodarka skurczyła się w październiku o 0,3% m/m, konsensus zakładał brak zmiany. W ujęciu dynamicznym słabość skupiła się głównie na sektorze przemysłowym, choć spadek odnotowaliśmy także w usługach. Po słabszych płacach to kolejny argument dla BoE, aby nie uderzać w bardziej jastrzębi ton. Patrząc na ostatnie kilka kwartałów zauważymy, że brytyjska gospodarka znajduje się w poważnej stagnacji. W takich warunkach o uporczywość inflacji będzie ciężko.
- Argentyna: Decyzją nowego prezydenta kraj zdewaluuje peso o 54%, co nie powinno być wielkim zaskoczeniem patrząc na kampanię wyborczą Milei'ego, który jest zwolennikiem pełnej dolaryzacji tamtejszej gospodarki.
Zobacz także: Wiadomości zagraniczne: inflacja w Niemczech spadła to indeks ZEW od razu drgnął do góry
- Rumunia: Listopadowa inflacja wyniosła 6,7% r/r w porównaniu z konsensusem równym 7,3% r/r. Przed miesiącem tamtejszy bank centralny zdystansował się od wizji obniżek stóp procentowych i podniósł projekcję inflacyjną na przyszły rok. Z drugiej strony polityka fiskalna w 2024 roku na restrykcyjną nam się nie zapowiada, co może zachęcać NBR do utrzymywania stóp procentowych na poziomie 7% przez dłuższy czas. Co ważne, ostatnie podniesienie oczekiwanej inflacji w przyszłym roku przez bank centralny nie brało jeszcze pod uwagę podwyżek płac i emerytur.