Koniec poprzedniego tygodnia przyniósł wzrost apetytu na ryzyko, co przełożyło się na wzrosty indeksów akcyjnych przy ograniczonych zmianach rentowności obligacji na rynkach bazowych. Dolar osłabił się i kurs EURUSD powrócił powyżej 1,00. Złoty na początku piątkowej sesji był pod presją, ale ostatecznie wyraźnie się umocnił, a EURPLN spadł poniżej 4,70.
Rentowności krajowych obligacji oraz stawki na rynku pieniężnym lekko się obniżyły wraz z rosnącym przekonaniem uczestników rynku, że podwyżki stóp procentowych NBP dobiegają końca (takie przekonanie wzmacniają weekendowe sygnały z głównego nurtu RPP).
W tym tygodniu rynki będą analizować unijne recepty na kryzys energetyczny, ale jak zwykle w drugim, pełnym tygodniu miesiąca poznamy też wskaźniki inflacyjne. Najwięcej uwagi globalnych rynków przyciągnie publikowana we wtorek inflacja CPI w USA za sierpień. Konsensus wskazuje, że dynamika obniżyła się, ale przy ponownym wzroście inflacji bazowej – taki układ danych nie będzie sprzyjać zakładom o „zwrot” w polityce FOMC. Finalne dane inflacyjne z Polski (śr.) oraz inflacja bazowa (pt.) rzucą więcej światła na ostatnią niespodziankę inflacyjną (inflacja CPI wzrosła wg wstępnych danych do 16,1%, podczas gdy konsensus i nasz szacunek wskazywały na minimalny spadek z 15,6% r/r w lipcu). Finalne odczyty inflacyjne za sierpień z Niemiec (wt.) i ze strefy euro (pt.) zapewne potwierdzą odczyty flash. Czeska inflacja za sierpień (pon.) wg konsensusu lekko wzrosła, co nie przeszkodzi CNB wskazywać na perspektywy obniżek stóp.
W trakcie tygodnia warto też zwrócić uwagę na istotne wskaźniki ze sfery realnej amerykańskiej gospodarki. Konsensus wskazuje, że zarówno sprzedaż detaliczna, jak i produkcja przemysłowa w lipcu odnotowały minimalne wzrosty (kolejny argument za kontynuacją podwyżek stóp Fed).
W kraju, oprócz pełnych danych CPI za sierpień, poznamy też dane nt. realizacji budżetu państwa po sierpniu oraz bilans płatniczy za lipiec. Wyniki budżetu państwa będą pod wpływem transferów do funduszu „antycovidowego” w BGK oraz będą testem siły strony dochodowej finansów publicznych w warunkach spowolnienia gospodarki. Nasz szacunek wskazuje na zmniejszenie deficytu rachunku obrotów bieżących wobec czerwca.