Dzisiaj kluczową publikacją dnia będą dane o amerykańskim rynku pracy w październiku. Konsensus na przyrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (NFP - Nonfarm Payrolls) ukształtował się na poziomie +200 tys. etatów. To niższa wielkość w porównaniu z ostatnimi miesiącami, choć wciąż solidna. Oznacza ona normalizację popandemicznego rynku pracy w USA. Nie wykluczamy zaskoczenia w górę biorąc pod uwagę mocny raport JOLTS za wrzesień, ADP za październik oraz cotygodniowe dane o zasiłkach dla bezrobotnych, przy czym nasz optymizm studzi osłabienie składowej zatrudnienia dla usługowego ISM.
Można dodać, że w bieżącym roku dane ISM wysłały mylne sygnały w zakresie oceny zmian NFP. Z perspektywy FOMC liczyć się będą nie tylko zmiany NFP, ale także dane o wynagrodzeniach. Ich możliwa stabilizacja na relatywnie niskim wobec inflacji poziomie (0,3% m/m) będzie utrzymywać niepewność dotyczącą przyszłego kursu polityki pieniężnej.
Pierwsze jaskółki zacieśnienia w sferze realnej strefy euro
Z opublikowanych wczoraj danych EBC za wrzesień o stopach procentowych w ofercie banków komercyjnych państw członkowskich bloku wynika, że rozpoczęty niedawno cykl podwyżek stóp EBC zdążył już przełożyć się zauważalnie na oprocentowanie kosztu długu dla sektora niefinansowego. Średni koszt pożyczenia pieniędzy zarówno dla gosp. dom., jak i dla przedsiębiorstw, jest najwyżej od 2014 roku. Mechanizm transmisji polityki pieniężnej działa z opóźnieniem w porównaniu do stawek na rynku finansowym, więc spodziewamy się dalszego przyspieszenia wzrostu opr. kredytu w ofercie banków w najbliższym czasie.
Dług sektora prywatnego w strefie euro jest względnie wysoki (gosp. dom. 59,1% PKB, przed. niefin. 85,1% PKB), więc wpływ dotychczasowych podwyżek stóp na ciężar obsługi długu będzie istotnie większy niż w Polsce.
Przyspieszenie cyklu podwyżek na Wyspach
Bank Anglii zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami podniósł stopy procentowe ósmy raz o 75 pb. do 3,00% na stopie referencyjnej przy niejednomyślnej decyzji tamtejszej MPC głosami siedem do dwóch. To najwyższej skali podwyżka nie tylko w tym cyklu, ale także od wielu lat. BoE przezornie reaguje na dynamikę CPI, która we wrześniu wzbiła się już do ponad 10% r/r. Przy okazji zostały opublikowane projekcje makroekonomiczne. Wynika z nich, że BoE spodziewa się recesji w 2023 roku (-1,9%), a jednocześnie oczekuje dalszych podwyżek stopy procentowej Banku (do 5,2%), co tworzy niebezpieczny policy mix na Wyspach.