W tym tygodniu zostanie opublikowana seria miesięcznych wskaźników koniunktury dla Polski za listopad. GUS tradycyjnie rozpocznie we wtorek danymi o przemyśle i rynku pracy, a w środę poda te o sprzedaży detalicznej i budownictwie. W czwartek NBP uzupełni to publikacją o krajowym sektorze bankowym. Cały tydzień zakończymy w piątek publikacją listopadowego Biuletynu Statystycznego GUS.
Za granicą z kolei będą dominować publikacje z USA. W poniedziałek, wtorek i środę dane z tamtejszego rynku nieruchomości, w czwartek trzeci odczyt PKB z USA (nasz komentarz tutaj), a tydzień zamkniemy publikacją o budżecie amerykańskich gosp. dom. za listopad. Rzucimy także okiem na decyzje banków centralnych w Chinach, Japonii, Czechach i na Węgrzech, choć tutaj rynkowe oczekiwania przewidują pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie.
PMI w strefie euro blisko oczekiwań, wciąż pod kreską
Grudniowe odczyty indeksów flash PMI dla strefy euro okazały się nieco lepsze od rynkowego konsensusu oraz poziomów w listopadzie. W przypadku przemysłu indeks podniósł się z 47,1 pkt do 47,8 pkt, natomiast indeks dla sektora usług podniósł się do 49,1 pkt z 48,5 pkt. Tym samym odczyt wyznacza już piąty miesiąc poniżej kluczowego poziomu 50 pkt, oddzielającego recesję od ożywienia.
Przyglądając się szczegółom raportu można zauważyć, że podobnie jak w listopadzie (nasz komentarz tutaj) poprawa nastąpiła przy dalszym pogorszeniu we Francji i poprawie w Niemczech. Szczególny wzrost (+2,9 pkt) odnotowuje sektor usługowy naszego zachodniego sąsiada. Pod maską widać, ze obecne są te same zjawiska co w listopadzie. Przedsiębiorstwa odczuwają zmniejszoną presję kosztową i spadek zamówień. Popyt zmniejszył się na tyle, że przedsiębiorstwa zgłosiły pierwszą od stycznia 2020 r. poprawę w czasie dostaw komponentów. Siłą rzeczy ankietowane jednostki nie zwiększały dynamicznie zatrudnienia i jego subindeks wzrósł jedynie symbolicznie.
Choć indeksy PMI nie kontynuują już tak dynamicznych spadków jak wcześniej, wciąż wskazują na bardzo niski poziom aktywności gospodarczej. Sugerują, że strefie euro nie udało się uniknąć ujemnego wzrostu w IV kw. Jednocześnie ze szczegółów raportu wynika, że grudzień nie jest dołkiem obecnego cyklu spowolnienia. Zmniejsza to prawdopodobieństwo niedawno ogłoszonego scenariusza EBC (tutaj) o krótkiej i płytkiej recesji.