Zanim poznamy kluczowy dla globalnego rynku odczyt CPI z USA w kraju NBP o godz. 14:00 opublikuje bilans płatniczy za kwiecień. Spodziewamy się, że nadwyżka na rachunku bieżącym wyniosła ok 1,9 mld EUR (kons. 1,5 mld euro). W związku z tym, że odczyty CA podlegają znacznej zmienności oraz rewizjom prawdopodobnie wartość w zakresie 1-2 mld EUR nie powinna wywołać podwyższonej zmienności na FI bądź FX. Pół godziny później BLS opublikuje kluczowe przed jutrzejszą decyzją FOMC dane o inflacji (kons. 0,2% m/m oraz 0,4% m/m w przypadku komponentu bazowego).
W odczycie CPI ważne będą detale
Sugestie przedstawicieli FOMC o obserwacji bieżących danych oraz funkcja reakcji innych banków centralnych krajów rozwiniętych (BoC, RBA) sprawiają, że inwestorzy bacznie będą analizować dzisiejszą publikację BLS dotyczącą inflacji za ub.m. W przypadku agregatu rynek oczekuje odczytu w przedziale 0,1-0,2% m/m. Konsensus Reuters wskazuje na 0,2% m/m, ale 8 z 10 najlepszych prognostów spodziewa się niższej wartości (siedmiu – 0,1%, a jeden 0,0% m/m). Konsensus Bloomberg wskazuje z kolei na 0,1% m/m. Jednocześnie na sześć ostatnich odczytów CPI z USA połowa w ujęciu m/m była niższa od konsensusu Reuters o 0,1 p.p. (pozostałe były zgodne z oczekiwaniami). Stąd wydaje się, że ogólny odczyt inflacji na poziomie 0,1% m/m nie powinien być zaskoczeniem. Warto również zwrócić uwagę, że w przypadku rocznego odczytu (kons. 4,1% r/r, poprz. 4,9%) efekt bazy będzie stanowić gros zmiany w porównaniu z poprzednim miesiącem i jednocześnie przykryje hipotetyczne rewizje.
Poza odczytem „headline” rynek skupi się również na komponencie bazowym
Tutaj zarówno konsensus Bloomberg, jak i Reuters, wskazują analogiczną wartość (0,4% m/m). W minionym półroczu było jedno zaskoczenie wyższym i jedno niższym odczytem więc również w tej „konkurencji” rozkład jest symetryczny. Stąd zaskoczenie w przypadku komponentu bazowego nawet na poziomie 0,1 p.p. może zostać odebrane przez rynek jako ważne w kontekście przekazu ze strony FOMC. Gdyby „core” wypadł na poziomie 0,3% m/m (i był połączony ze spadkiem dynamiki komponentu usługowego do 0,3% m/m), można oczekiwać nie tylko umocnienia konsensusu rynkowego na pozostawieniu przez Fed stóp procentowych na niezmienionym poziomie w czerwcu, ale również poważnej redukcji szans na podwyżkę w lipcu (obecnie ok 70%). Z kolei gdyby komponent bazowy przekroczył oczekiwania i wzrósł do 0,5% m/m (najwyżej od pół roku), do gry mogłoby wejść zacieśnienie polityki pieniężnej przez Fed na jutrzejszym posiedzeniu.