Chociaż wolumen sprzedaży detalicznej w ujęciu odsezonowanym w strefie euro, po spadku w grudniu, nieco w styczniu wzrósł, o 0,3% m/m, to poziom sprzedaży detalicznej pozostaje w trendzie spadkowym. Jednocześnie poziom sprzedaży osiągnął niższy pułap niż przed pandemią. Odczyt był niższy od oczekiwań rynkowych na poziomie 0,6% m/m.
W ujęciu r/r sprzedaż detaliczna była w styczniu niższa o 2,3%. Największe spadki występują w sprzedaży żywności, napojów i wyrobów tytoniowych (-5,0% r/r), dopiero następnie dla produktów nieżywnościowych (-1,0% r/r), podczas gdy sprzedaż paliw wzrosła o 5,4% r/r. W ujęciu r/r najbardziej „zaciskają pasa” Belgia, Niemcy, Dania i Szwecja (od -8,9 do -5,8% r/r). Relatywnie najwięcej kupują Malta, Rumunia i Słowenia (od 5,7% do 18,5% r/r).
Na tym tle Polska wypada relatywnie dobrze, ze wzrostem sprzedaży o 2,4% r/r i 1,2% m/m. Styczniowe dane o sprzedaży detalicznej mogą sygnalizować słabość konsumpcji gospodarstw domowych w strefie euro w 1Q’23. W środę poznamy jednak dopiero szczegółowe dane o PKB w strefie euro w 4Q’22, w tym o konsumpcji gospodarstw domowych.