Spółka Ursus opublikowała po czwartkowej sesji 30 maja wyniki finansowe za pierwszy kwartał roku. Spółka poniosła ponad czterokrotnie wyższą stratę niż rok temu, osiągając nieznacznie wyższe przychody ze sprzedaży.
Spółka Ursus, znajdująca się obecnie w restrukturyzacji, odnotowała w pierwszym kwartale 8,23 mln złotych skonsolidowanej straty netto, wobec 1,47 mln złotych straty netto poniesionej rok wcześniej. Strata EBIT wyniosła w pierwszym kwartale 7,28 mln PLN.
Strata w ujęciu jednostkowym wyniosła 3,12 mln złotych, w porównaniu do 2,23 mln złotych w pierwszym kwartale zeszłego roku.
Spółce udało się zwiększyć skonsolidowane przychody ze sprzedaży w stosunku do poprzedniego roku - w pierwszym kwartale wyniosły one 48,29 mln złotych, podczas gdy rok wcześniej przychody wyniosły 43,51 mln. Oznacza to wzrost przychodów r/r o niemal 11%.
Spółka ma także problem w relacjach z bankami - w czwartek SGB Bank wypowiedział spółce zależnej Ursus Bus, zajmującej się produkcją autobusów miejskich, umowę o kredyt obrotowy udzielony na początku 2017 r. Spółka do końca czerwca będzie zobowiązana do zwrotu ponad 2 mln złotych kredytu wraz z należnymi odsetkami.
Nadzieją na przyszłość spółki miał być także ogromny kontrakt Ursusa z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, na mocy którego spółka miałaby wyprodukować ponad tysiąc autobusów z napędem elektrycznym za ok. 3 mld złotych. Ursus został wyłoniony w ramach konkursu w lutym, jednak podpisanie przesuniętej na czerwiec umowy stoi pod dużym znakiem zapytania.
Na piątkowej sesji kurs akcji Ursusa wynosi 1,0900 PLN, co oznacza wzrost o niecały procent w stosunku do kursu odniesienia.
Ursus w restrukturyzacji w 2018 r. poniósł stratę przekraczającą 140 mln złotych:
