W poniedziałek 10 czerwca spółka Ursus poinformowała o wykluczeniu zależnego od niej konsorcjum Ursus Bus z wygranego przetargu organizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Ogromne zamówienie polegało na opracowaniu i dostarczeniu ponad tysiąca ekologicznych autobusów i wycenione było na ponad 2,5 mld złotych. Mimo tego, że decyzja NCBiR była spodziewana, akcjonariusze spółki zareagowali negatywnie - kurs Ursusa traci ponad 13%.
NCBiR wykluczyło ofertę Ursus Bus na opracowanie i dostarczenie autobusów miejskich z napędem elektrycznym, co uzasadniło niedostarczeniem przez konsorcjum wymaganych dokumentów i oświadczeń. Spółka zapowiada jednak odwołanie od decyzji NCBiR.
Na początku czerwca Ursus dostarczył część wymaganej dokumentacji przetargowej, jednak posiadały one braki formalne. Spółka miała dostarczyć zaległe dokumenty do 7 czerwca, jednak poprosiła o przedłużenie tego terminu, na co nie zgodziło się NCBiR. Niedostarczenie kompletu dokumentacji na czas było powodem wykluczenia z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego.
Znajdujący się w restrukturyzacji Ursus ma czego żałować, gdyż kontrakt z NCBiR opiewał na kwotę ponad 2,5 mld złotych i zakładał dostarczenie aż 1082 autobusów do końca 2023 r.
Trudno mówić o jednoznacznym zwycięstwie Ursusa w przetargu organizowanym przez NCBiR - z początkowych siedmiu firm wycofały się cztery, co sprawiło że finalnie Ursus rywalizował z Autosanem oraz Politechniką Śląską. Obie firmy zostały jednak wykluczone, stąd też finalnie Ursus został jedynym kandydatem do realizacji zamówienia.
Kurs akcji Ursusa dość zauważalnie zareagował na informację o rezygnacji NCBiR z oferty spółki. Notowania wynoszą aktualnie 0,9150 PLN, co jest spadkiem o ponad 13%.
