JP Scandalios, Zarządzający portfelem Franklin Equity Group odpowiada na pytania. Półprzewodniki zasilają nasz świat napędzany przez chmury i są krytycznymi elementami każdego urządzenia elektronicznego, gadżetu czy narzędzi, z których korzystamy na co dzień. Franklin Equity Group's JP Scandalios, który spędził ponad 20 lat badając przestrzeni półprzewodnikowej, oferuje przegląd branży i wyjaśnia, dlaczego przeniesienie produkcji na lokalne wybrzeże nie jest takie proste, produkcji na lokalne wybrzeże - nawet przy rządowych zachętach ze strony rządu. Dina Ting, Dyrektor ds. Zarządzania Globalnymi Indeksami, Franklin Templeton Exchange-Traded Funds, bada możliwości poprzez ukierunkowane ekspozycji na Tajwan i Koreę Południową - dwa ważne ośrodki produkcji półprzewodników.
Dlaczego półprzewodniki cieszą się tak dużym zainteresowaniem ostatnio?
Przemysł półprzewodnikowy ma kluczowe znaczenie, przenikając i wpływa na prawie każdy inny segment globalnej gospodarki w jakiś sposób. Kilkadziesiąt lat temu, technologia półprzewodników kojarzony był przede wszystkim z komputerami, a następnie z telefonami komórkowymi. Dziś ewoluowała w kierunku uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji. Układy półprzewodnikowe znajdują się we wszystkim, od lodówek, przez zegarki, po samochody – zwłaszcza ponieważ wszystko staje się inteligentnym i połączonym urządzeniem (patrz rysunek 1). Jednak branża półprzewodników jest nadal cykliczna w swojej naturze. W 2019 roku w branży nastąpiło spowolnienie i wielu uważało, że nigdy nie będzie rosła o więcej niż globalny produkt krajowy brutto ponownie. Ale byliśmy świadkami ogromnego przyspieszenie w ostatnich latach, częściowo dzięki COVID-19, ale także częściowo z powodu nowych możliwości rynkowych - np, pojazdów elektrycznych.
Jaki jest potencjalny wpływ ustawy prezydenta USA Joe Bidena CHIPS i Science Act z 2022 roku na półprzewodniki?
Wiele osób może nie zdawać sobie sprawy, że Tajwan - a konkretnie Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC)- produkuje około 90% najbardziej zaawansowanych półprzewodników. Dodatkowo, 75% kluczowych, powiązanych materiałów -wafli krzemowych, fotorezystów i innych specjalistycznych substancji chemicznych pochodzi z Chin i Azji Wschodniej.8 Tymczasem Stany Zjednoczone są w posiadaniu ogromnej większości własności intelektualnej i know- how w zakresie badań, rozwoju i rozwoju i projektowania w Stanach Zjednoczonych.
Transformacja cyfrowa
Rysunek 1: Półprzewodniki są podstawowym komponentem we wszystkich segmentach
Globalne perspektywy inwestycyjne: Znalezienie możliwości w 2023 roku po (nie)zapomnianym roku rynkowym 13 półprzewodników, w tym urządzenia i oprogramowanie do CAD (Computer-Aided Design) niezbędne do produkcji i obsługi urządzeń i eksploatacji urządzeń.
TSMC to foundry lub "mega fab" - produkuje faktyczne chipy. Biorąc pod uwagę, jak dominuje na rynku, jest to ryzyko, szczególnie biorąc pod uwagę napięte stosunki między Tajwanem i Chinami, oraz Chinami i Stanami Zjednoczonymi. Stany Zjednoczone w końcu obudziły się na to ryzyko, a część ustawy CHIPS zapewnia zachęty lub dotacje do budowy nadmiarowego lub równoległego łańcucha dostaw w kraju - ponad 38 miliardów dolarów przeznaczono na w ramach zachęt produkcyjnych dla firm, które chcą budować zakłady produkcyjne zakładów produkujących półprzewodniki w USA.
Dlaczego ustawa CHIPS jest tak ważna?
Przez długi czas Chiny wyrażały również chęć bycia bardziej samowystarczalnym, szczególnie w dziedzinie półprzewodników, ponieważ należą do grona największych producentów półprzewodników, ponieważ należą do największych globalnych konsumentów chipów.
Administracja Trumpa celowo wprowadziła blokady drogowe aby chronić własność intelektualną amerykańskich firm produkujących chipy. Chińska firma Huawei Technologies - producent smartfonów i elektroniki użytkowej producent smartfonów i elektroniki użytkowej - stanął przed amerykańskimi sankcjami za rzekome piracenie amerykańskiej własności intelektualnej i przekazywanie jej i przekazanie jej chińskiemu kompleksowi wojskowemu.
Dziś administracja Bidena kontynuuje restrykcje, choć nie posuwa się do wprowadzenia całkowite embargo na sprzęt, oprogramowanie czy nawet półprzewodników. Ustawa CHIPS jest przedłużeniem polityki USA, aby utrzymać naszą przewagę i zmniejszyć naszą zależność produkcji półprzewodników od regionu, w którym napięcia geopolityczne. Ustawa dotyczy głównie zmniejszenia naszej zależności od Tajwanu jako źródła produkcji, ale administracja powiedziała również amerykańskim firmom, że jeśli chcą wysyłać towary do Chin, muszą udowodnić, że ich użytkownicy końcowi nie są w żaden sposób związani z chińską armią, i mogą wysyłać tylko słabo zaawansowany sprzęt. Celem jest zapewnienie, że Chiny zawsze będą co najmniej kilka generacji w tyle. Ustawa CHIPS jest środkiem do tego celu.
Jakie działania obserwuje Pan w wyniku ustawy CHIPS? Czy prowadzi ona do zwiększenia możliwości inwestycyjnych?
Cóż, chociaż media zwróciły uwagę na niektóre powiązania w tym plany Intela, aby zbudować kompleks fabryki chipów w Ohio - ciekawe i ironiczne jest to, że cykl boomu, który widzieliśmy podczas szczytu COVID-19, teraz się odwrócił, i warunki dostaw zaczynają się stopniowo poprawiać. Ten wpłynęło na ceny chipów i przychody amerykańskich producentów. Podczas gdy rząd amerykański rozdaje czeki na budowę mocy produkcyjnych, większość firm produkujących półprzewodniki w rzeczywistości tnie swoje wydatki inwestycyjne.
Firmy działają ze względu na obecny cykl, ale rząd USA ma na uwadze dłuższą perspektywę. Jego celem jest mieć bardziej niezależny łańcuch dostaw za pięć lub dziesięć lat w przyszłości, niezależnie od aktualnych warunków w branży. Europa podjęła podobne wysiłki w celu stworzenia niezależnego łańcucha dostaw półprzewodników. Tak więc branża mogłaby mieć trzy niezależne globalne łańcuchy dostaw, jeśli przesuniemy się o pięć do 10 lat, co jest zarówno interesującą, jak i dobrą wiadomością dla firm produkujących sprzęt, ponieważ będą one sprzedawać znacznie szerszemu gronu. Jest to interesujące, ponieważ jest to sprzeczne z tym, czego uczono nas przez ostatnie 20 lub 30 lat o globalizacji i tanich łańcuchach dostaw.
Ustawa CHIPS to początek, ale nie wystarczy, by Stany Zjednoczone stały się w pełni samowystarczalne potrzeba będzie o wiele więcej. Ponadto, Stany Zjednoczone i Europa nie są w stanie dorównać kosztów pracy pracowników, z których korzystają firmy w części Azji. To zawsze będzie droższe, więc władze lokalne i federalne muszą wprowadzić zachęty.
Ponadto proces budowy trwa co najmniej dwa lata. Odlewnie są niesamowicie skomplikowanymi i drogimi budynkami. To jeden z powodów, dla którego jest to przemysł cykliczny, ponieważ zdolności produkcyjne nie mogą być szybko wprowadzone do sieci. Ale myślę, że zobaczymy firmy identyfikujące realne lokalizacje i rozpoczynające budowę. Nie mogą budować byle gdzie - wymagają ogromnej ilości energii elektrycznej, wodociągów i innej infrastruktury, a także, oczywiście, kapitału ludzkiego. Spodziewamy się, że wiele firm skorzysta z ustawy spodziewamy się, że wiele firm skorzysta z ustawy CHIPS, aby zapewnić sobie finansowanie.
Ustawa CHIPS to początek, ale to nie wystarczy, aby Stany Zjednoczonestały się w pełni samowystarczalne. potrzeba będzie dużo więcej. Ponadto, Stany Zjednoczone i Europa nie mogą się równać kosztów pracy pracowników, z których korzystają firmy z których korzystają firmy w części Azji. To zawsze prawdopodobnie będzie droższa, więc lokalne i federalne rządy muszą wprowadzać zachęty. Obecnie istnieje tylko garstka bardzo dużych firm, które mogą prowadzić badania i rozwój, wydawać pieniądze i po prostu pchać technologię w kierunku coraz mniejszych i mniejszych geometrii. Wbudowanie całej tej redundancji w system jest świetne pod względem łagodzenia niektórych ryzyk politycznych.
Ale czy wprowadzamy możliwość jeszcze większych cyklicznych boom-and-bust?
Absolutnie. W ostatnich kilku cyklach fenomen boomów i załamań był znacznie ograniczony, częściowo dzięki fuzjom- a nie zwiększania mocy produkcyjnych. Jedną z niezamierzonych konsekwencji z czasem jest to, że jeśli podzielimy świat na trzy okręgi łańcucha dostaw, dodajemy wiele zbędnych zdolności produkcyjnych, co może prowadzić do zwiększenia cykliczności i większej konkurencji cenowej.
Miejmy nadzieję, że zarządy tych firm pozostaną zdyscyplinowane. W ciągu ostatnich 10-20 lat branża rozwinęła się w kierunku lat, aby zapewnić znacznie lepszą rentowność i szkoda byłoby, gdyby ta rentowność uległa sekularnemu pogorszeniu. Jako inwestorzy, musimy brać pod uwagę miejsce w cyklu, oczekiwania związane z akcjami oraz kwestie wyceny.
Jakie są najatrakcyjniejsze obszary w branży półprzewodników, które postrzega Pan jako atrakcyjne, które widzi Pan jako inwestor?
Analogowe układy wysokiej wydajności są dla nas bardzo atrakcyjnym obszarem technologicznym. Wysokowydajne układy analogowe są używane w wielu inteligentnych, podłączonych urządzeniach - na przykład, cyfrowych kamerach bezpieczeństwa, które są teraz powszechne w domach wielu konsumentów.
Jakie inne czynniki bierzecie pod uwagę przy wspomnianym wcześniej przejściu na ląd?
Skupiliśmy się w tej rozmowie na produkcji wafli - na całej drodze od wlewki krzemu do matrycy - ale nie na tym, co dzieje się potem. Wyprodukowane wafle są wysyłane do miejsc takich jak Malezja, Filipiny i Wietnam, gdzie odbywa się wiele testów i pakowania. Nie jest to więc tak proste jak zbudowanie 10 nowych fabryk w Stanach Zjednoczonych i oczekiwanie, że to rozwiąże wszystkie problemy. Mamy już globalny łańcuch dostaw, jeśli weźmiemy pod uwagę, że przeciętny chip półprzewodnikowy półprzewodnikowy chip lata po świecie co najmniej raz lub dwa razy, od początku do końca, zanim zostanie umieszczony w telefonie lub komputerze. Azja jako region nadal będzie miała znaczenie dla branży. Myślę, że to, co politycy mają nadzieję zrobić, to zmniejszyć to bezpośrednie i dążą do zmniejszenia wszelkiego związanego z tym ryzyka geopolitycznego.
