Kryzys bankowy być może skończył się zanim na dobre się rozpoczął. Ulgę przyniosły informacje o tym, jak poradzono sobie z tym w USA, z czego ostatnio była to informacja o przejęciu aktywów upadłego SVB, w tym kredytów, przez inny bank. Podobnie zrobiono w Szwajcarii z Credit Suisse, który został przejęty przez UBS. Oczywiście może jeszcze być jakiś „odprysk”, ale wyraźnie widać, że rynek kupił narrację o możliwie łagodniejszej ścieżce polityki pieniężnej, przede wszystkim w USA, chociaż w zeszłym tygodniu też nieco optymistyczne były dane o inflacji HICP za marzec, która wg wstępnych informacji spadła z 8,5% do 7,9% r/r, a oczekiwano spadku do 7,1%. Indeksy w Europie nawet przegoniły w zeszłym tygodniu we wzrostach Wall Street. DAX i CAC40 zyskały po ponad 4%, podczas gdy S&P500 i NASDAQ po ok. 3,5%.
Inflacja w Polsce też spadła w marcu, ale wolniej niż oczekiwano, bo do 16,2% r/r, tymczasem konsensus wskazywał na 15,9%. Mały to jednak ma wpływ na decyzje RPP – nie oczekuje się póki co żadnych zmian. W otoczeniu dobrych nastrojów na innych rynkach i WIG musiał zyskać i wzrósł on o bardzo solidne 4,6%. Przede wszystkim napędzane to było dużymi spółkami, gdzie wracał kapitał. WIG20 zyskał 5,3%. Prym wiodły banki, na czele z Aliorem (+13,6%) oraz mBankiem (+11,7%). Kroku bankom dotrzymało Allegro, rosnąc o 12,7%. Napędzane to było dobrym odbiorem wyników, przede wszystkim obserwowanym ożywieniem w 2023 r. W defensywie były tylko Kęty (-2%), ale one jako jedne z nielicznych zyskały w trakcie wcześniejszego mocnego spadku indeksu WIG20. Na uwagę zasługuje też brak wzrostu na CD Projekcie po dobrych wynikach za IV kw. Szybko zostały one jednak wykorzystane do wyjścia z długich pozycji. Widać, że po odpisie na jeden z projektów akcje CD Projektu są przez rynek traktowane z ograniczonym poziomem zaufania.
W tym tygodniu danych makro będzie bardzo dużo, w tym sporo naprawdę istotnych. W pierwszej części tygodnia do takich należy bez wątpienia zaliczyć wskaźniki koniunktury w przemyśle i usługach w postaci indeksów PMI – z Chin, państw europejskich, a z USA ich odpowiednikiem są indeksy ISM. W końcówce tygodnia z kolei zostanie opublikowany miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy, gdzie największa uwaga będzie skupiona na raporcie o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w marcu. Niemniej, w piątek już zmienność może ograniczać brak sesji w wielu państwach z powodu zbliżających się Świąt Wielkanocnych.
