Kolejny dzień notowań na GPW to ponowa relatywna słabość krajowych blue chipów w porównaniu do zachowania indeksów na rynkach bazowych. O ile przez pierwszą część sesji WIG20 spadał w porównywalnym zakresie do rynków zachodnioeuropejskich, tak po otwarciu notowań w Stanach Zjednoczonych i pojawieniu się minusów na tamtejszych giełdach, WIG20 gwałtownie spadł, kończąc sesję na ponad 1,2% stracie. W Europie analogiczne zniżki miały miejsce jedynie na BUX oraz giełdzie w Talinie. Tym samym WIG20 ponownie zbliża się do wsparcia w rejonie 1 870 – 1 900 pkt., a trwająca słabość notowań zwiększa prawdopodobieństwo testu tego poziomu przez nasz indeks w najbliższym czasie.
Wśród komponentów WIG20 najgorzej zachowywało się Allegro (-4,8%),
które odnotowało najniższą cenę zamknięcia w swojej giełdowej historii i jest notowane w zasadzie (65,05 zł) na poziomie z początków pierwszej sesji na GPW. Z drugiej strony dobrą sesję kontynuuje JSW (+1,9%), a producent węgla koksującego i koksu jest najlepiej zachowującą się spółką wśród blue chipów (+54,8%) od początku roku. Wpływu notowań na rynku amerykańskim nie widać było w przypadku indeksów średnich spółek (-0,2%) oraz mniejszych (+0,3%), sWIG80 kontynuuje hossę – po przebiciu maksimów z 2017 r. w styczniu, obecnie dotarł do najwyższych poziomów od października 2007 r.
Można zauważyć, że notowania w USA,
tradycyjnie po zamknięciu sesji w Europie zaczęły odbijać, i pomimo początkowych spadków, S&P500 zakończył środę jedynie symbolicznym minusem. Zarówno na Starym Kontynencie, jak i za oceanem, inwestorzy skupiali się na wynikach poszczególnych spółek. W Europie lepsze od oczekiwań wyniki podał m.in. ABN Amro, Societe Generale albo Thyssenkrupp. W Stanach dobre raporty pokazały m.in. Twitter, Coca-Cola albo Cisco. Ponadto mocno zyskiwały spółki działające w branży konopnej – wiąże się to z zainteresowaniem inwestorów indywidualnych ze względu na plany Demokratów dotyczące zdekryminalizowania na szczeblu federalnym posiadania konopi.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
Biorąc pod uwagę puste kalendarium makroekonomiczne, brak większych zmian w trakcie sesji azjatyckiej oraz brak sesji w Japonii i Chinach (święta i dni wolne), nie spodziewamy się znaczącej zmienności na początku dnia w Europie. Otwarcie krajowego parkietu może być natomiast pozytywne – w ten sposób WIG20 może odrabiać wczorajsze niższe zamknięcie przed poprawą notowań w Stanach.
