Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Najlepszy nieudacznik wygrywa – czyli kolejna „perełka” z świata inwestycyjnych książek

|
selectedselectedselected
Najlepszy nieudacznik wygrywa – czyli kolejna „perełka” z świata inwestycyjnych książek | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Ten nieco przewrotny nagłówek do wpisu to moje tłumaczenie angielskiego tytułu jednej z najlepszych książek z tematu inwestowania/tradingu jakie czytałem ostatnimi czasy.

A czytam ich naprawdę wiele, moja biblioteka to dziesiątki przeczytanych książek z tej dziedziny i staram się przy tym czytać w oryginalnej wersji wszystko, co wychodzi na bieżąco w USA. Nie wszystko tutaj recenzuję, sporo z tego to tematy wtórne, na które żal wydanych pieniędzy.

 

Tym razem trafiłem na perełkę i mam na myśli książkę Toma Hougaarda „Best loser wins”.

 

Reklama

Najlepszy nieudacznik wygrywa – czyli kolejna „perełka” z świata inwestycyjnych książek - 1Najlepszy nieudacznik wygrywa – czyli kolejna „perełka” z świata inwestycyjnych książek - 1

 

Podzielę się kilkoma impresjami wyjaśniającymi co mnie tak w niej urzekło, ale także napiszę o pewnej słabej stronie, która jednak nie umniejsza wartości całego materiału.

Ta książka jest inna niż wszystko, co się w tej branży wydaje i to jest jej podstawowy atut. Na czym polega ta inność ? Odpowiem w kilku punktach, tak żeby nie zdradzać całości, ale narobić smaku.

 

   1. Nie upiększa giełdowego świata, lecz rzetelnie wywleka jego brudy

A zwykle poradniki tego typu pokazują świetnie działające strategie, set-upy, metody i teorie, które w większości nie mają pokrycia w praktycznej rzeczywistości.

Reklama

 

   2. Autor idzie nie z tłumami, lecz pod prąd

W skrócie polega to na tym, że analizuje i wyciąga wnioski z działań 90% inwestorów, którzy z rynkami przegrywają i robi odwrotnie lub inaczej, odczarowując klepane zwykle w poradnikach niewiele warte formułki. Uczy się przy tym od najlepszych w historii, a nie najgłośniejszych w internetowej i medialnej przestrzeni.

 

   3. Autor może się pochwalić wynikami

Wyniki podaje na żywo, głównie na swoim kanale na Telegramie i są to naprawdę imponujące cyferki. A kto, jeśli nie zwycięzcy w tej grze, mają prawo w największym stopniu pouczać innych?

 

   4. Znaczna część książki to praca nad umysłem w praktyce

Tom przegrywał w tradingu przez pewien czas, dlatego nazywa się przegrywem, ale jego ewolucja mentalna pozwoliła mu wznieść się na wyższe poziomy, co w szczegółach przekazuje w kolejnych rozdziałach. I nie są to oklepane slogany typu „panuj nad emocjami” lecz żywy zapis tego jak robić to z głową i duszą w praktyce.

Reklama

 

   5. Praktyczne porady tradingowe nie mieszczą się w tradycyjnych przekazach.

Mamy więc wszystko o tym jak piramidować, a nie gridować straty, jak stawiać stop-lossy zamiast ich unikać, jak sprzedawać a nie kupować spadki, jak ciągnąć zyski a nie kasować je szybko take-profitem, jak wchodzić w nowy dzień bez rozpamiętywania straty z wczoraj, którą trzeba szybko odbić.

Ponieważ znam większość tej literatury, dlatego szybko zauważyłem implementację wielu pomysłów z książki M.Douglasa „Traging in the zone”, czy książek S.Warda, które tu na blogu też recenzowałem. Ale to jedynie dobrze o Tomie świadczy, a przy tym potrafi sprawnie przekuć je na praktykę.

 

Jedna rzecz której mi zabrakło:

Dla Toma ważny jest proces i dyscyplina, obu tych rzeczy przestrzega z przesadną skrupulatnością. Problem w tym, że o procesie dużo pisze, jednak nie pokazuje go w praktyce. To znaczy chciałbym zobaczyć na przykładzie choćby jednej transakcji jak wygląda u niego cały proces przygotowawczy, decyzyjny, wnioskujący, realizujący, naprawczy. Napisałem jednak do niego z prośbą o dodanie w przyszłości. On twierdzi, że to widać w jego transakcjach na żywo, ale to jednak nie to samo.

Można jednak sporą część tych kwestii podglądnąć na jego kanałach w socjałach. Prowadzi do nich jego strona https://tradertom.com/ . Tam znajdziecie linki do sygnałów na żywo (day trading i swing trading) a także nieco filmów na youtube.

Reklama

Cieszę się, że Grzesiek Zalewski kupił prawa do polskiego jej wydania i jest ona w tłumaczeniu. Z pewnością podrzucę informację, gdy będzie gotowa i może dorzucę jeszcze kilka refleksji, Tom bowiem napisał także kilka innych mniejszych poradników, więc postaram się dorzucić jakieś konkretne rozegrania czy pomysły na nie.

 

Chcesz więcej? Sprawdź najnowsze artykuły na blogi.bossa.pl.

Czytaj więcej 

 

Opinie, założenia i przewidywania wyrażone w materiale należą do autora publikacji i nie muszą reprezentować poglądów DM BOŚ S.A. Informacje i dane zawarte w niniejszym materiale są udostępniane wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych oraz nie mogą stanowić podstawy do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Nie należy traktować ich jako rekomendacji inwestowania w jakiekolwiek instrumenty finansowe lub formy doradztwa inwestycyjnego. DM BOŚ S.A. nie udziela gwarancji dokładności, aktualności, oraz kompletności niniejszych informacji. Zaleca się przeprowadzenie we własnym zakresie niezależnego przeglądu informacji z niniejszego materiału.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Tomasz Symonowicz

Tomasz Symonowicz

Aktywny uczestnik forum dyskusyjnych (nick: Kathay), autor artykułów o inwestowaniu w Forbes. Aktywny inwestor na rynku giełdowym i walutowym od 15 lat. 


Reklama
Reklama