Fundusze dłużne:
Kwiecień to kolejny udany miesiąc dla funduszy dłużnych. Noble Fund Obligacji pobił benchmark TBSP. Ponownie całkiem dobrze sprawdził się dobór konkretnych obligacji stałokuponowych. Dodatkowe wsparcie stanowiły obligacje zmiennokuponowe, (zarówno ich wysokie kupony, jak i wzrost cen) oraz obligacje inflacyjne. W przypadku funduszu Noble Fund Konserwatywny pozytywnie do wyniku kontrybuowały praktycznie wszystkie ekspozycje, na czele z najważniejszym składnikiem portfela czyli obligacjami zmiennokuponowymi. Duży wkład w stopę zwrotu miały też obligacje korporacyjne. Pozytywny wynik osiągnął również Noble Fund Strategii Dłużnych, gdzie dobrze sobie radził przede wszystkim własny portfel obligacji skarbowych oraz inwestycje w jednostki Noble Funds FIO, jednak zachowanie pozostałych składników portfela było gorsze.
Fundusze akcyjne:
W kwietniu wyniki funduszy akcyjnych były bardzo zbliżone do odpowiednich benchmarków. Indeks WIG zakończył ostatni miesiąc z wynikiem +7,4%, a benchmark dla subfunduszu Noble Fund Akcji Polskich zyskał 7,1%. Taki też miesięczny wynik zanotował sam subfundusz. W kwietniu o 2-3 p.p. lepiej radziły sobie polskie indeksy małych i średnich spółek niż ich odpowiedniki na rynku globalnym, gdzie w większości zainwestowane są aktywa Noble Fund Małych i Średnich Spółek. Subfundusz zyskał w tym czasie 0,7%, względem wyniku benchmarku +0,9%.
Subfundusz Noble Fund Akcji Europejskich oraz Noble Fund Akcji Amerykańskich osiągnęły w minionym miesiącu stopy zwrotu odpowiednio +2,2% i +1,7%. Pierwszy z nich wypadł nieznacznie gorzej od swojego benchmarku, natomiast fundusz amerykański zanotował nieco lepszy rezultat względem portfela odniesienia. W obydwu przypadkach utrzymywaliśmy ostrożniejsze zaangażowanie w akcje w trakcie miesiąca.
Fundusze mieszane:
Noble Fund Emerytalny zanotował w marcu stopę zwrotu na poziomie +1,2%, Noble Fund Stabilny +1,6%, a Noble Fund Strategii Mieszanych +1,2%.
Co przed nami? Pozostajemy względnie ostrożni w obawie o dalsze pogorszenie się globalnej koniunktury, ale nie przyjmujemy pozycji mocno defensywnej. Rynki akcji potrafią bardzo zaskakiwać, nastroje mogą szybko diametralnie się zmienić i nie planujemy na razie wychylać się zbyt wyraźnie w żadną ze stron. Staramy się budować relatywnie większe ekspozycje na sektory, dla których pozytywnie powinny oddziaływać stabilizacja lub spadek rentowności obligacji. Jednocześnie budujemy mniejsze zaangażowanie w obszarach, które w ostatnich kilkunastu miesiącach zachowywały się dość dobrze i których wyceny naszym zdaniem mogą nie w pełni odzwierciedlać ryzyko dekoniunktury.
Widzimy też, że na GPW płynie coraz więcej pasywnego pieniądza z programów PPK, co wspiera naszą tezę o dobrych długoterminowych perspektywach dla polskiej giełdy.
