W zeszłym tygodniu indeks S&P 500 przerwał swoją dwutygodniową serię wzrostów, notując tygodniowy spadek o 0,6%. Korekcie towarzyszyły przede wszystkim złe wieści z Chin, obawy o nową falę koronawirusa oraz środowy protokół z posiedzenia FOMC odnośnie prawdopodobnego ograniczenia skupu aktywów. Indeks zakończył tydzień na poziomie 4441 punktów, czyli o 31 punktów niżej niż ustanowiony w poniedziałek szczyt na poziomie 4472 punktów, dalej jednak osiągając 1,1% wzrostu w skali sierpnia i 18% w skali roku.
Korekta dotyczyła przede wszystkim branż z sektorów wrażliwych na pandemię i spowolnienie gospodarcze,
czyli związanych z surowcami takimi jak ropa czy miedź, gdzie dodatkową presję dokłada umocnienie się dolara wpływające na ograniczenie popytu na surowce ze strony kupujących dysponujących inną walutą niż dolar. Oprócz tego spadały sektory: przemysłowy, finansowy, a także „wydatków uznaniowych”, czyli dóbr innych niż niezbędne do życia, gdzie głównym przegranym była spółka Norwegian Cruise Line Holdings (-5,6%), operator statków wycieczkowych, który podał do wiadomości, że powrót do wyników sprzed pandemii będzie opóźniony. Zyskały z kolei sektory korzystające na pandemii, takie jak opieka zdrowotna, produkty spożywcze i technologia. Pesymizm nie ominął również europejskich indeksów; niemiecki DAX spadł o 1,06%, z kolei francuski CAC40 aż o 3,91%. Tutaj winowajcami były przede wszystkim spółki motoryzacyjne, które oprócz pandemicznych obaw borykają się z niedoborami półprzewodników, linie lotnicze, a także francuski sektor finansowy.
Z kolei indeks WIG w zeszłym tygodniu spadł o 1,86%, natomiast WIG20 o 2,02%
Podobnie jak w USA winowajcami spadku indeksu największych polskich spółek w skali tygodnia były przede wszystkim spółki związane z surowcami, czyli KGHM (-10,21%), JSW (-6,27%) oraz PKN (-4,77%). Dodatkowo w spadkach miała swój udział branża retail reprezentowana przez CCC (-7,54%) oraz LPP (-4,21%). Z kolei po stronie zwycięzców zeszłego tygodnia znalazły się spółki energetyczne w dalszym ciągu dyskontujące przeniesienie aktywów węglowych do NABE oraz wzrosty cen energii, które być może będzie można przenieść na konsumentów. Tymi spółkami są Tauron (+6,13%) oraz PGE (+3,35%). Dodatkowo o 3,15% wzrosły notowania Cyfrowego Polsatu, który zaskoczył pozytywnymi wynikami za drugi kwartał.
Ten tydzień rozpocznie się od odczytów indeksów PMI dla państw ze strefy euro, ale też dla USA
Dane te być może rzucą nieco światła na dalsze perspektywy przemysłu. Oprócz tego Niemcy i USA podadzą dane dotyczące PKB w drugim kwartale. Oczekiwanym wydarzeniem będzie również coroczna konferencja w Jackson Hole – pomimo, iż konferencja nie ma charakteru decyzyjnego, uznaje się ją za ważną z punktu widzenia „forward guidance” ze strony FED. Największa uwaga będzie skupiona na wystąpieniu Jerome’a Powella, które odbędzie się w piątek o godzinie 16.00 czasu polskiego.
