Środowy handel na krajowym rynku akcji zakończył się mocnym ruchem spadkowym, który zanegował wcześniejsze dwa dni udanego handlu. WIG20 przy niskim obrocie na poziomie niecałych 600 mln zł zanotował 2,24% straty, co pokazuje jak płaski jest obecnie rynek oraz podatny na podwyższoną zmienność.
Sam indeks dotarł do lokalnych dołków z okolic 1680 punktów, co będzie stawiało stronę popytową rynku pod presją w najbliższych dniach. Największe straty wśród blue-chipów zanotowały spółki w których znaczącymi akcjonariuszami jest Skarb Państwa, tj. min. KGHM (- 7,26%), Lotos (-6,11%) oraz PKN Orlen (-4,72%). Powyższe było konsekwencją wypowiedzi wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, który oświadczył w ciągu dnia, że to „nie czas dla spółek Skarbu Państwa na maksymalizowanie zysków”. Drugi dzień mocnych spadków rentowności obserwowano na krajowym rynku długu skarbowego. Rentowności krajowych 10-latek zbliżyły się ponownie w okolice 7%, notowanych ostatnio w I połowie czerwca. Wydaje się, że oprócz obaw o przyszłe projekcje inflacyjne, inwestorów bardziej martwi obecnie jednak sytuacja w zakresie przyszłej aktywności gospodarczej i scenariusz recesyjny. Obawy te nie są oczywiście jedynie domeną krajowych inwestorów. W dniu wczorajszym, Prezes FED, Jerome Powell powiedział przed Kongeresm, że amerykański bank centralny jest zdeterminowany do tego aby jak najszybciej ograniczyć inflację, co z kolei może wiązać się z recesją.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
Wczorajsza sesja na amerykańskim rynku akcji zakończyła się lekkimi spadkami głównych indeksów. Podobną sytuację widzimy w godzinach rannych w przypadku kontraktów terminowych na DAX oraz S&P500. Powyższe implikuje umiarkowanie negatywnie otwarcie handlu na GPW w Warszawie.
Z istotniejszych odczytów danych makro w dniu dzisiejszym, około godziny 10:00 poznamy wstępne odczyty indeksów PMI dla przemysłu i usług w strefie euro. Rynek zakłada spadek indeksów m/m do poziomów odpowiednio 53,8 pkt i 55,5 pkt.