Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Komentarz po sesji: Kolejne podejście do szczytu hossy

|
selectedselectedselected
Komentarz po sesji: Kolejne podejście do szczytu hossy | FXMAG INWESTOR
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Środowe notowania na rynku warszawskim skończyły się zwyżkami najważniejszych indeksów. Główne średnie zyskały od 0,55 procent do 0,68 procent przy zwyżce indeksu WIG20 o 0,63 procent. Centralnym punktem sesji była reakcja rynków na odczyt inflacji CPI w USA, która okazała się niższa od oczekiwań i potwierdziła trend spadkowy w danych ważnych dla przyszłości polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.

 

Po danych rynki bazowe poszukały zwyżek, z których niewiele jednak zostało w czasie zamykania sesji w Warszawie. Dla WIG20 elementem przesądzającym było osłabienie dolara i umocnienie złotego. Przed 17:00 złoty umacniał się wobec dolara o 0,8 procent, co pozwoliło na wzrostowe zamknięcie sesji przez WIG20 i generalnie zignorowanie stosunkowo stonowanej reakcji innych rynków na jeden z najważniejszych odczytów makro tygodnia. Zgodnie z oczekiwaniami, wydarzeniem bez poważniejszego wpływu na rynek był komunikat Rady Polityki Pieniężnej, która w właściwie powieliła treści z poprzedniego posiedzenia.

 

Ciekawie ukształtowała się sytuacja techniczna WIG20. Dzięki odpowiedzi na dane z USA WIG20 znalazł się na chwilę w rejonie 1954 pkt., by skończyć sesję w rejonie 1932 pkt. W efekcie można mówić jednocześnie o potwierdzeniu apetytów wzrostowych, jak i wzmocnieniu oporu na szczycie hossy w rejonie 1955 pkt. Kolejna porażka popytu na oporze uzupełnia się z sygnałem, iż nowe maksimum sesji jest w zasięgu rynku i naprawdę potrzeba tylko jednego, trwalszego impulsu, by uwaga graczy przesunęła się na psychologiczną barierę 2000 pkt. i poszerzenie hossy do 50-procentowej fali wzrostowej licząc od październikowego dołka bessy w rejonie 1337 pkt.

Reklama

 

 

Nie ma wątpliwości, iż popyt ciągle liczy na ruch WIG20 poza 1955 pkt., a podaż nie potrafi zbudować niczego poważnego na czwartej właściwie nieudanej próbie pokonania przez kupujących 1955 pkt. Na chwilę obecną jednak stale można mówić tylko o konsolidacji pod kluczowym oporem i wymuszonym przez układ czekaniu na kolejny ruch rynku.

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę

Reklama
Reklama