- Jutro zostaną opublikowane wyniki finansowe spółki za poprzedni rok.
- Globalnemu rynkowi miedzi grożą niedobory w 2024 r. i 2025 r., co przełoży się na jeszcze większą cenę surowca.
- Ostatnie rekomendacje względem KGHM sugerują „kupuj”.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo
Inwestorzy obwijają się wyników za poprzedni rok?
Od końcówki marca lubiński KGHM Polska Miedź notował spektakularne wzrosty, które były napędzane dobrą koniunkturą na rynku miedzi, na której KGHM jest dziesiątym największym producentem.
Szczyt tej fali zwyżkowej został osiągnięty 12 kwietnia, gdy kurs spółki przekroczył 146 zł za akcję. Jednak nawet mimo jej wyhamowania, od 19 marca do 19 kwietnia spółka zyskała na wycenie o +22,49%. Niestety jak na razie obecny tydzień jest zalany dla lubińskiej spółki czerwienią. Podczas poniedziałkowej sesji notowania spółki spadły o -1,93%. Z kolei zaraz po dzisiejszym otwarciu parkietu kurs zanurkował poniżej progu 136 zł za akcję. Na godzinę 9:46 papiery KGHM Polska Miedź potaniały o -2,72%, a aktualna cena jednej akcji wynosi zaledwie 135,85 zł.
Tego tygodniowe spadki są prawdopodobnie spowodowane obawami inwestorów o wyniki finansowe za rok 2023, które jeżeli okażą się gorsze niż oczekiwania rynkowe to obniżą wycenę spółki. KGHM Polska Miedź planuje je opublikować jutro, czyli w środę 24 kwietnia.
Zobacz również: Spółka gamedev z dobrym wynikiem na Steamie. Poruszenie w sektorze
Czeka nas niedobór miedzi?
Coraz więcej analityków zwraca swoją uwagę w stronę rynku metali, a zwłaszcza miedzi, której notowania systematycznie rosną m.in. poprzez relatywnie wysoką inflację utrzymującą się w strefie euro czy USA. Tym samym metal może przekroczyć swoje maksima z roku 2022 osiągnąć nową rekordową wycenę. Takiemu scenariuszowi dodatkowo sprzyjają korzystne prognozy na rynku odnawialnej energii i sztucznej inteligencji, dla których ten metal jest kluczowy. Miedź jest kluczowym składnikiem potrzebnym do budowy centrów danych czy akumulatorów i stacji ładowania do elektrycznych samochodów. Z powodu niedużej aktywności aktualnych kopalni oraz braku rozwoju tej infrastruktury podaż metalu przemysłowego będzie miała problem nadgonić popyt. Z tego powodu szacuje się, że globalny deficyt może wynieść w tym roku 35 tys. ton. Z kolei w 2025 r. może wzrosnąć aż do 100 tys. ton!
Warto zauważyć, że odpowiednio wysokiej podaży czerwonego metalu nie sprzyjają nowo nałożone sankcje na Rosję, które zakazały importu wydobytego po 13 kwietnia na ich terytorium aluminium, miedzi i niklu na największe giełdy towarowe na świecie, czyli LME w Londynie oraz CME w Chicago. Jednak według doniesień agencji informacyjnej Reuters Chińska Republika Ludowa znalazła już rozwiązanie na ściąganie do swojego kraju rosyjskiej miedzi. Mają robić to poprzez import metalu oznaczonego jako… złom, co dodatkowo pozwala im uniknąć opodatkowania.
Przedstawiciele Goldman Sachs, jednego z największych banków inwestycyjnych na świecie, podczas corocznej konferencji miedziowej branży zapowiedzieli, że cena metalu jest obecnie: „u podnóża tego, co będzie jej Everestem w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat”.
Zobacz również: Cena metalu wystrzeliła po nowych sankcjach na Rosję. Największy wzrost od 37 lat
Co rekomendują analitycy?
W zeszłym tygodniu, a dokładniej w czwartek 18 kwietnia, została opublikowana rekomendacja Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska (DM BOŚ) autorstwa analityka Łukasza Prokopiuka. Podniesiono w niej znacznie wycenę akcji w 12-miesięcznym horyzoncie czasowym z 70 zł do 185 zł za akcję. Jednocześnie w raporcie zasugerowano „kupuj” względem papierów KGHM, poprzednio DM BOŚ rekomendował „sprzedaj”. Z pełną treścią raportu zapoznasz się na naszej stronie: Akcje KGHM będą po 185 złotych? Nowa gorąca rekomendacja od znanych analityków. Kupuj i Przeważaj!. Inną organizacją, która również podniosła swoją ocenę był Bank of America (BofA), jedna z największych instytucji bankowych na świecie. 9 kwietnia agencja Bloomberg podała, że BofA sklasyfikowała lubińską spółkę za „top pick”, tj. najlepszy wybór europejskiego sektora górniczo-hutniczego. Mimom tego, że wcześniej uznawali ją za „underperform”, czyli za spółkę zachowującą się poniżej średniej rynkowej. Jednocześnie bank wydał rekomendację „kupuj” względem papierów KGHM.
