Poprzednia sesja w skrócie. Czwartkowy handel przyniósł kontynuację przewagi podaży, która była widoczna zarówno na Starym Kontynencie jak i za oceanem. Ważnym punktem dnia było posiedzenie EBC, na którym pozostawiono stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa depozytowa nadal wynosi więc 4,00%.
Decyzja ta była zgodna z naszymi jak i rynkowymi prognozami i potwierdza, że EBC wrześniową podwyżką o 25pb prawdopodobnie zakończył cykl zacieśniania polityki pieniężnej. Spadkowa trajektoria inflacji oraz tegoroczna stagnacja gospodarcza w eurolandzie nie dają już większych przesłanek dla EBC do podwyżek. Powyższe można odbierać również jako obawy EBC w kontekście koniunktury gospodarczej. Nastrojom za naszą zachodnią granicą ciążyły również doniesienia, jakoby Siemens Energy, czyli jedna z największych europejskich spółek z ekspozycją na transformację energetyczną, wymagała gwarancji rządowych. Powyższe przełożyło się na ponad 30% spadek kursu i pociągnęło w dół cały niemiecki indeks.
Zobacz także: WIG20 zaskakuje wzrostem, optymistycznie również w bankowości
Mimo słabego otoczenia ponownie wyróżniały się krajowe akcje. WIG20 zyskał wczoraj blisko 1,20% przy obrotach przekraczających 1,0 mld PLN. Powyższe nastąpiło, mimo iż rośnie prawdopodobieństwo negatywnego scenariusza powyborczego, czyli wcześniejsza partia rządząca będzie podejmowała próby formowania rządu, co może wydłużać okres niepewności. Relatywnie słabiej zachowywały się średnie i mniejsze podmioty, a indeks sWIG80 oraz mIWG40 kończyły dzień na symbolicznych spadkach.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
W dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym trudno doszukiwać się ważniejszych danych. Niemniej warto zwrócić na popołudniową publikację indeksu Uniwersytetu Michigan za październik, który pozwala na ocenę potencjału nabywczego amerykańskich konsumentów. Powyższe wydaje się istotne w kontekście ostatnich tendencji i statystyk rynkowych, które potwierdzają zwiększające się trudności po stronie kosztowej. Potwierdzeniem powyższego są np. rekordowe opóźnienia w spłacie rat za auto bądź rekordowo wysokie oprocentowanie nowych hipotek.
W otoczeniu ryzyka geopolitycznego oraz słabych nastrojów rynkowych po wczorajszej sesji na Wall Steet, trudno oczekiwać dziś optymizmu w ostatni dzień handlu przed weekendem. Podczas wczorajszej sesji S&P500 potwierdził nie tylko przebicie wsparcia w okolicy 4200 pkt., ale także wyraźnie indeks zaznaczył obecność poniżej średniej z 200 sesji. Mimo iż największe spółki technologiczne dowożą wyniki za 3Q23 (wyższe od konsensusu) to ich guidance na kolejne kwartały wskazuje m.in. na wyższe wydatki związane z m.in. inwestycjami w AI. Kursy reagują spadkami, co ciąży szerokiemu rynkowi.