Publikowane wczoraj odczyty makroekonomiczne wsparły sentyment na rynkach akcji krajów rozwiniętych. Postępująca dezinflacja (dynamika inflacji HICP w strefie euro spadła w listopadzie do 2,4 wobec poprzedniego odczytu na poziomie 2,9%, a październikowa dynamika deflatora PCE w USA okazała się być o 0,4 p.p. niższa od wrześniowej (3,0% vs. 3,4%)) utwierdza inwestorów w przekonaniu, że stopy procentowe najważniejszych banków centralnych osiągnęły już swoje szczyty, a nawet budzi nadzieję na obniżki stóp procentowych w przyszłym roku. Z tego względu główne indeksy z Wall Street i europejskich parkietów zakończyły wczorajszą sesję wzrostami.
Pozytywny sentyment na rynkach bazowych nie poprawił jednak nastrojów na krajowej giełdzie, gdzie inwestorzy mają swoje powody do zmartwień. Zniżki kontynuowała największa pod względem kapitalizacji spółka warszawskiego parkietu, czyli Orlen (-0,9%), któremu ciążyły przedwczorajsze doniesienia o nadzwyczajnym obciążeniu spółki kosztami programu zamrożenia cen energii. Uwagę inwestorów zwróciło także CCC (+8,6%), które zaskoczyło dobrymi wynikami finansowymi. Już po zakończeniu notowań spółka poinformowała również o redukcji zadłużenia w wys. 160 mln zł. Z ważniejszych odczytów makroekonomicznych poznaliśmy wczoraj listopadową dynamikę inflacji CPI w kraju, która okazała się nieznacznie niższa od rynkowego konsensusu (6,5% vs. oczekiwane 6,6%).
Perspektywy na rozpoczęcie sesji w Warszawie pozostają pozytywne – o godz. 8:20 kontrakty terminowe na główne europejskie indeksy zwyżkują o ok. 0,3-0,5%, co w połączeniu z wczorajszym dodatnim zamknięciem na Wall Street implikuje wzrostowy początek notowań na GPW. Warto jednak pamiętać, że notowania krajowego parkietu nie zależą jedynie od sentymentu na rynkach bazowych, a rynkowe nastroje będą kształtowane również przez decyzje polityczne i spływające informacje o spółkach (co pokazały dwie ostatnie sesje). W dzisiejszym kalendarium publikacji makroekonomicznych zwracamy uwagę na finalne listopadowe odczyty wskaźników PMI dla przemysłu w największych gospodarkach oraz publiczne wystąpienia prezesów najważniejszych banków centralnych, tj. Christine Lagarde (EBC) i Jerome’a Powella (Fed). /ab/
Zobacz także: Rekordowy miesiąc zakończony spokojną sesją. Warszawski parkiet nie martwi się chwilami słabości